Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Czemu te dzieci tak szybko rosną :(((

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie Czemu te dzieci tak szybko rosną :(((

    Poszłam dziś z Antkiem do Zapa ( www.zap.ie ) w Mt. Wróciłam cała mokra, ledwo żywa. Chyba kończy nam się noszenie
    Za ciężko jest
    Nie chcę tak
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie

    ano rosną...
    my też już mało się nosimy i tylko w Manduce
    zastanawiałam sie ostatnio nad kupnem Lany ale chyba zrezygnuje z pomyslu i pogodze sie z faktem, ze dla tego chusciocha chusta jest juz wspomnieniem
    tak wiec łączę sie w bolu...

  3. #3
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Trenujemy plecaki,bo już mam stresa na myśl, że przyjdzie taka chwila.Rozumiem Cię w całeeeeej rozciągłości

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    Spoko dziewczyny-nie łamcie się
    Dacie radę-jak dzieci Wam ruszą na nóżkach to nie będzie już takie noszenie jak do tej pory-ale takie noszenie-chodzenie-noszenie-chodzenie...
    Wtedy dopiero chustę pokochacie miłością nową

  5. #5
    Chustomanka Awatar nitka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    New York
    Posty
    1,178

    Domyślnie

    u nas chwilowy zastoj, ale ja wciaz nie trace nadziei - ja bym go mogla jeszcze nosic, ale on nie chce
    Agata - Hashimotka, mama Macka (Styczen 2008) i Julia (maj 2014)

  6. #6
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    My się tez już nosimy tylko na "okazje" (wyjazdy, długie spacery, zwiedzanie itp). Antoni już wszędzie chce chodzić sam. Ale nie żałuję, dostał ode mnie dużo bliskości, teraz sam rusza w życie No i z praktycznego punktu widzenia - waży tyle, że i ja wolę, jak sam chodzi

  7. #7
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie

    Mój Franek wazy tylko 8 kilo, ale po niecałej godzince bardzo czuję plecy...
    juz boję sie jak przybierze więcej na wadze, ze nie dam rady....
    próchno ten mój kręgosłup
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  8. #8
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    u nas nie najgorzej, ale rośnie mały , a starszy , czasem az mi łzy w oczach staja jaki on jest Duży
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Tuja
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    5,472

    Domyślnie

    Rozumiem doskonale. Chociaż jeszcze bardzo intensywnie się nosimy (dzień bez noszenia to dzień stracony) to trochę doskwiera mi myśl, że w końcu się era chust skończy.

  10. #10
    Chustofanka Awatar elson
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    273

    Domyślnie

    Ja też już nie raz przeczuwałam moment rozstania z noszeniem w chuście, choć na co dzień nie zawsze jej używam. Wojtus mój (13 mies.) Przywiązany jest jak nie wiem co, lubi sie tulic i turlać, płacze i wyczekuje przy drzwiach jak gdzieś wyskoczę (zapomnial, ze całkiem niedawno regularnie wyskakiwałam do pracy 2x w tygodniu) ale od kiedy "biega"... woli biegać, przykucać co chwilę, studiować kamyczki na chodniku i źdźbła trawy i samodzielnie wybierać kierunek wędrówki, zwykle inny niż reszta wycieczki. Trochę się nosimy po osiedlu, ale nic na siłę. Zobaczymy, jak bedzie niedługo w górach (górskich dolinach raczej).
    Tak sobie myślę na pocieszenie, że chusta odchodzi w przeszłość ale więź i bezpieczeństwo zostaje.
    I jeszcze, że chusta trochę jak karmienie piersią, dużo daje obydwu stronom a kiedy przychodzi moment zakończenia może nie obejść się bez łez. Ja tak przynajmniej tego doświadczałam przy starszym synku. Rodzimy te nasze dzieci nie jeden raz...
    Kubuś 2005, Wojtuś 2008, Joasia 2011 ...

    http://chusty.info/forum/showthread....36#post1503336

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie

    ja jestem zachwycona tym, że Igi rośnie. Czy szybko - kwestia względna, czasem dłużyły się dnie...

    Myślę że dla niego życie jest teraz ciekawsze (już nie mówię, że dla mnie łatwiejsze).
    Noworodki nadal mnie przerażają, niemowlaki są trudne do zrozumienia. Staram się, ale dorastanie Igora to jedna z najlepszych rzeczy, jaka mnie ostatnio spotkała

    Co do noszenia - kiedy przyjdzie czas, że już on lub my-nosiciele nie będziemy chcieli korzystać z chusty/nosidła, to uznam to za naturalne zakończenie pewnego etapu. Tak jak napisała elson: "chusta odchodzi, ale więź i bezpieczeństwo zostaje".

    Może tylko trochę mniej wygodnie będzie na początku (bo już nie tylko ja będę chciała decydować o kierunku marszu)
    Asinus asino pulcherrimus

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Najgorsze to że znowu mi się chce chusty (chwilowo nie mam, tyko MT), ciężko mi w MT więc w chuście jeszcze bardziej.
    pokirało mnie. nie wiem co mi jest.
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  13. #13
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    Moj Adas ma 20 mcy i wazy 11 kg i na szczescie dla mnie uwiebia byc noszonym a ja uwiebiam go nosic a plecy nie bola maz wola na mnie Pudzian

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Mój ma 11 miesięcy i 13 kg
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  15. #15
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    moge te 2 kg od Was pozyczyc to przestana mowic, ze moj za chudy

  16. #16
    Chustoholiczka Awatar Lotna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Ballycanew, IRL
    Posty
    3,773

    Domyślnie

    Dobrz
    Wczoraj motałam 6 tyg Jule, normalnie jakie to lekkie
    Anto 25.08.2008
    Zosia 24.10.2011
    Fasolka Listopad 2019

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2008
    Posty
    2,160

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bushido Zobacz posta
    Moj Adas ma 20 mcy i wazy 11 kg i na szczescie dla mnie uwiebia byc noszonym a ja uwiebiam go nosic a plecy nie bola maz wola na mnie Pudzian
    u mnie podobnie a że nie gada jeszcze to się nie pytam jej o zdanie chusty rulezzz. może jak mi kiedyś dzwiganie da w kość to zakończymy ten etap ale liczę, że okazjonalnie to jeszcze conajmniej z rok będziemy sie nosić!
    Syn 2006
    Córa 2008
    Syn 09.2014

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •