My tez uzywamy papierkow IV. Teraz to juz tylko na zasadzie :"przezorny - ubezpieczony", bo jesli cos.. (malutka juz nocnikowo-kupkowa, wiec nie mamy co wylapywac, ale w razie co...
Wiec:
pupa -> papierek "wylapywacz" -> polarek izolacyjny (to dla tych, co chca odizolowac mokre od pupy) -> pielucha -> otulacz
Polarek po papierku, bo papierek ma wylapac ewentualna kupe, a nie polarek. Polarek to izolacja mokrego (raczej siku, niz kupki). Papierkow raczej nie polecam wyrzucac do toalety, bo one przeciez nie "rozejda" sie jak papier toaletowy. Przeciez je mozna prac, jak zaznacza producent - co znaczy, ze sie nie rozplyna z woda w toalecie czy w rurach, po spuszczeniu. Oczywiscie strzepnac wylapana zawartosc - jak najbardziej do toalety.
U nas wieksze uzycie bylo, jak mala byla mniejsza. W sumie przestalismy po pewnym czasie ich uzywac, bo wtedy byla tylko mlekowa i te kupki tez byly mlekowe, wiec nie bylo co lapac za bardzo na poczatku. A teraz znow nocnikowa i tylko ma te papierki PZU. I stoja 3 rolki, a kilka papierkow chodzi wkolko, bo pierzemy po siku.
Ale zawsze lepiej byc "ubezpieczonym".



Odpowiedz z cytatem
