Zarejestrowałam się żeby korzystać z dobrodziejstw chustostraganu. Po woli rozglądam się po innych działachTrafiłam tu z wątku mam chustowych, z Babińca.
Jestem mamą 8 miesięcznego Adasia. Chustuję od czerwca tego roku, rzadko bo rzadko, ale lubię, syn też. Jak większość początkujących, mam nati. Po otarciu potu z czoła, kiedy zobaczę ładne dociągnięcie w lustrze, odczuwam ogromną dumę. Jeszcze wiele przede mną, bo więcej motam źle niż dobrze, ale Adaś waży tylko 8 kilo, więc jeszcze trochę pociągniemyTeraz czekam na alternatywę dla wiązanki: kółkową.
Moje marzenie: babylonia curacao. Może sobie niedługo sprawię... W końcu jestem tez mamą pracującą...
Do miłego!