Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: chusta nie pomaga na wszystko?

  1. #1
    Chustomanka Awatar alina
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Szwajcaria
    Posty
    680

    Domyślnie chusta nie pomaga na wszystko?

    Dziś miałam problem z uśpieniem Zuzi na noc, płakała tak strasznie, jak nigdy w życiu, raczej nic jej nie bolało, bo dopóki była w oświetlonym pokoju i zagadywana, było ok. Myślę, że była tak bardzo zmęczona, że nie mogła zasnąć, więc wpakowałam ją do chusty i liczę na cud, ale sie przeliczyłam. Kurczę, a myślałam, że w chuście ZAWSZE dziecko się uspokaja i wycisza, że jest mu tam tak niebiańsko dobrze, że natychmiast zasypia.
    Jestem rozczarowana
    Może Wam też się tak zdarza?
    Hania 15.06.2005; Zuzia 12.11.2007; Julcia 15.11.2010

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Zdarzało, zdarzało (teraz z racji wieku Kuba już w chuście nie usypia). Jak dziecko jest takie bardzo mocno zmęczone to i prześcieradełko przeszkadza, i podusia. Czasami Kuba wył w chuście jak oszałały, ale na ręku się uspokajał, a zaypiał przy cycu.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Bramki k/Warszawy
    Posty
    1,229

    Domyślnie

    zdarza się, zdarza

    My tu na forum jesteśmy skłonne przypisywać chuście jakieś nadnaturalne zdolności, niestety to tylko kawałek materiału, który ułatwia mamie prawidłowe noszenie dziecka a nie cudowny środek na wszystko

    Tymcio też czasem woli być na ręku (a raczej na ramieniu z główką zwieszoną do tyłu jak rybka którą to pozycję ciężko osiągnąć w chuście) ...

    Żeby nie było, że ja jestem jakaś innna Kocham chusty, ale to wciąż tylko chusty


    http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
    Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden

  4. #4
    Chusteryczka Awatar kamaal
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    chwilowo Wietrzne Miasto
    Posty
    1,790

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vega

    Żeby nie było, że ja jestem jakaś innna Kocham chusty, ale to wciąż tylko chusty
    Właśnie, też tak myślę. Moja
    Ala (15.04.2007) Martyna (18.04.2011) i 2 Maluszki[*]

  5. #5
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    kurcze, a myslałam, ze tylko z moim dzieckiem jest cos nie tak, ze czasem woli rece od chusty.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    PruszkĂłw
    Posty
    459

    Domyślnie

    no wlasnie. czasem dziecko samo wybiera stare wyprobowane sposoby jak mamine rece czy cycus.
    moja na razie nie miala takich odlotow, ale na poczatku chustowania starsznie sie wila. choc tak chyba ma wiekszosc dzieci.
    ==========================
    malgosiak - mama NIKI (listopad 2002) i
    TuÂśki (listopad 2007)

  7. #7
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    U mnie usypianie w chuście nie działa i nigdy nie działało. Kocham chustę za wolne ręce przy sprzątaniu i wolne drogi na spacerach Czasem jak Tosia jest śpiąca to zasypia ale żeby w chuście specjalnie usypiać to nigdy.
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  8. #8
    Chusteryczka Awatar kobra
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Chicago
    Posty
    1,850

    Domyślnie

    u nas chusta jest niezastapionym lekarstwem na marudzenie, nawet rece tak magicznie nie uspokajaja Kajtusia
    Nothing you become will disappoint me;
    I have no preconception that I'd like to see you be or do.
    I have no desire to foresee you, only to discover you.
    You cannot disappoint me.


    Aska - mama Kajetana (19.10.2007)

  9. #9
    Chustomanka Awatar scharon
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Żory
    Posty
    1,020

    Domyślnie

    Ja narazie niemam az tak drastycznych przezyc w chuscie-uratowala nas z niejednej sytuacji...
    Najbardziej dramatycznie bylo w czasie ospy.....wyl okropnie -nieda sie opisac i nawet wtedy nam pomogla

    Tylko ja musialam na wpol siedzaco spac calą noc z Juniorem w chuscie ...polamana ale zadowolona ze chodz on cos pospal

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •