Nagar, nawet nie wiesz jak się wzruszyłam, czytając Twój post... Ja dla odmiany uczę polskiego obcokrajowców i wiem,ze jest to naprawdę trudny do opanowania język. Ale pociesze Cię, ze nauczyłam kiedyś Turków mówić po polsku Sama przez całe studia jeździłam na Ukrainę na obozy dla młodzieży i dzieci. Kocham ten kraj i zanim wyszłam za mąż myślałam, ze u Was zamieszkam. Uczyłam się nawet języka ukraińskiego. Uwielbiam jego melodię... Szanuję Wasz naród za prostolinijność i otwartość oraz zażyłość z tym właśnie co naturalne i bliskie człowiekowi...
Witam się z Tobą tym serdeczniej! A Twój polski... nie masz się czego wstydzić. Jest naprawdę w porządku. Chciałabym z taką swobodą mówić po ukraińsku...