A mi się wczoraj śniło, że zawiązałam całkiem sama piękny plecaczek... młody tam tak słodko wyglądał w naszej Ince i taka dumna się przechadzałam wśród jakichś ludzi Sen był tak realistyczny, że z samego rana po obudzeniu chwyciłam chustę, dziecia wsadziłam na plecy i zaczęłam się zastanawiać jak ja to zrobiłam wczoraj, ze tak pięknie mi wyszło