Moim zdaniem, to trądzik niemowlęcy (jego cechą charakterystyczną jest właśnie to, że są krostki, ale stają się bardziej widoczne, czerwienieją i się jakby zlewają pod wpływem ciepła, a na zimnie są mało widoczne).
no właśnie to tak mniej więcej wygląda...
i tego się będę trzymać
a co do alergii - Mateusza wysypało jak miał miesiąc, od razu trafił pod opiekę alergologa (w lekarską rodzinę się wżeniłam, hehe) i rzeczywiście od razu to była alergia, na mnóstwo rzeczy, aż mi się pisać nie chce, i dramatyczne początkowo, AZS. Więc też raczej się nie zgodzę, ze alergia dopiero po 3 m-cu.