Z przepieknym czerwonym tulikiem czyli piekna "profanacja" lany ktora teraz robi za chusto-mt

Mam go juz ponad miesiac u siebie i nie moge nadal wyjsc z podziwu jakie to cacko Zdradzilam nawet swoje dwie swiezo nabyte wiazanki, jest cudny i cudnie nosi

Oto jedno ze zdjec z naszej wyprawy do Londka, na Camden:


(Podwinelam go raz by Jula mogla raczki wyciagac swobodniej. )

I wiecie co, cos nie mam ochoty na razie na wiecej romansow z innymi mt ... czuje sie na razie mt-zaspokojona

p.s. chyle czola przed talentem Ani