tylko dla NATIfanek

[sowa_m]

hhhhmmm tak sobie myślę: wątki - indiofilski, pawiochwalebny już są, a na forum tyle fanek naszej rodzimej Natki, a wątku brak.
Jako że, póki co, jestem wspołwlaścicielką "jedynie" imienniczki w wieku 15 miesięcy, to o chustach dużo powiedzieć nie mogę, ale idzie, idzie do mnie Nati o pseudonimie Perła. Powód zakupu: bo ma renomę, bo polskie, bo Nati ma na imię Nati. Ciekawe, co z tego wyniknie.

[espejo]

hhhhmmm tak sobie myślę: wątki - indiofilski, pawiochwalebny już są, a na forum tyle fanek naszej rodzimej Natki, a wątku brak.

ale idzie, idzie do mnie Nati o pseudonimie Perła. Powód zakupu: bo ma renomę, bo polskie, bo Nati ma na imię Nati. Ciekawe, co z tego wyniknie.

Ja też z tego powodu nabyłam perełkę - bo w sumie to niekoniecznie mi potrzebna, bom oporna na wiedzę i nie wiem czy się nauczę , bo polska, bo ma renomę... szukałam czegoś używanego, ale się skusiłam, ot, co!

[Mayka1981]

luźno się nauczysz

ja mam szmaragdowego bambusa i jestem baardzo zadowolona

[espejo]

Powoli moze jakoś pójdzie na razie muszę ją uprać
Mąż się zainteresował bardziej, jak mu powiedziałam, że i hamak i hustawkę można spreparowac. Pomacał z uznaniem - no, to kawał szmaty jest

[kanka9]

A do mnie dziś bambus diament czerwony przyszedł Rany jaki cieniutki i mięciutki zwłaszcza przy moich indio. Jeszcze nie motałam ale na macanki straaaasznie miły Jak się zamotamy wstawie zdjęcia

[zirca]

ktoś już kiedyś wieszczył, że rozwój Nati zwiastuje upadek hegemonii didka dopisuje sie do natifilek-mam marsylię, a chciałabym-bambus turkusowy i zielony, perłę style, lnianą morską, żakard jasnozielony i ciemnofioletowy, elastyka foxtrot....

[kajkasz1]

U mnie to zabrzmi tendencyjnie, bo ja fanką Nati jestem od zawsze, odkąd tylko kupiłam swojego pierwszego Sunseta, jeszcze z tych "starych" grubszych chust. Potem była krótka Savanna, Fale Dunaju (te też ze starych), kółkowa Savanna, Kalahari, Marsylia ... i teraz Perła Style. Natalia poszła do przodu, a ja niestety do tyłu z noszeniem, czyli dzieć mi wyrósł. Nie miałam przyjemności nosić w elastykach, Diamencie, wełenkach i żakardach, ale miałam za to niewątpliwą przyjemność przyglądać się, jak Natalia wypuszcza w świat coraz to nowe, coraz to lepsze chusty. Przyznam się szczerze, że nawet znając Natalię i jej zapał do eksperymentowania nie spodziewałam się tak znakomitych efektów.
Do tego jako lokalna patriotka wolę kupować dobre polskie chusty. A do takich z pewnością należy Nati. Spokojnie więc mogę nazwać się Natifilką.
brawa dla Nati!!!

[landa]

To i ja się dopisuję do Was, zresztą nie od dziś jestem wielbicielką Nati i fanką Natalii
Mam krótką tkaną Jamajkę i teraz nabyłam jasnofioletowego żakarda. Na inne Natki patrzę z zachwytem, ale póki co się nie kuszę, za to innych kuszę do kupowania

[krysiia]

To i ja z chęcią się dopiszę do klubu Natifanek No i córcię imienniczkę mam, więc już jest nieźle
Macałam kilka chust, motałam trochę mniej i co mnie bardzo zaskoczyło, to to, że jak już mi się jakaś spodobała, to była to jakaś Nati, ale jak macnęła bambusa to już wiedziałam, że to jest to czego bym chciała. No i wtedy pojawiły się perełki Ponieważ mogę sobie pozwolić tylko na jedną chustę, to zdecydowałam i moja perełka czekam już, bo stanie się prezentem na chrzciny
Natalia tak trzymaj żeby nasze dzieci też miały w czym nosić i żeby były to szmaty jeszcze wygodniejsze, chociaż wygodniejszych sobie już wyobrazić nie mogę

[olazola]

A może zmienić by tytuł tego wątku, taka mała sugestia.
Oczywiście podpisuję się, mam nati żakardową, wiem upały ona gruba, ale nie ma funduszy na nową cieńszą. NAPRAWDĘ dobra chusta.

[garlicgirl]

ja też jestem fanką Nati, po pierwsze za to, że jest i, że tak prężnie działa! brawo!
no i osobiście, dlatego, że jak dotąd najlepiej nosiło mi się w żakardzie Nati, kocham tą chustę! zobaczymy co będzie dalej.

[carolans]

Nati to moja pierwsza wiazanka, jestem NATIFANKA na zawsze

[stonesik]

Nati to moja pierwsza wiazanka, jestem NATIFANKA na zawsze

Moja też! I Razem z moim dzieciem bardzo ją kochamy

[tamyk]

Mój mąż jest natifanem Mamy savannę 5,2 kupioną specjalnie pod niego. Lubi nosić i lubi chustę Ja w niej noszę sporadycznie bo jednak za długa. Ale ostatnio pokochała ja cała rodzina od prababci po Idusię Robimy z niej hamak i mała przynajmniej 2 drzemki dziennie w hamaku odbywa Prababcie się cieszą bo mogą bujać, ja się cieszę bo mi się w niej też wygodnie leży

[MartaS]

I ja się dołączam !!!!

Mam nati bambus turkusik, który chciałam sprzedać bo nabyłam indio sparagd (kolory podobne), ale jak wczoraj zamotałam moją małą to ta różnica w miękkości... Ech to się czuje od razu. Za wygląd uwielbiam indio, za miękkość i intensywność koloru Nati!!!! No ich chyba się z nią nie rozstanę )))

[hexi]

wypada zebym i ja sie dopisala do natifanek
na dzien dzisiejszy w stosiku mam:
zakard z welna,
zakard bawelniany kolkowa,
bambus turkus,
perelka stylowa
i leci do mnie lniany turkus
w planach mam elastyka na zime i caly czas kusi mnie amazonia
poza tym sadze ze jesli my nie bedziemy chwalic tego co nasze i dobre - to kto ma to robic?
wiec...pomagam jak moge namawiam na natki kogo sie da i kupuje ile moge ( a ze maz tez lokalnym patriota jest, na inne chusty kreci nosem a na nati mam wieczysta zgode i jeszcze perelke zazyczyl sobie w stosownej dla siebie dlugosci)

[Biedronka]

ja też tu przycupnę
uwielbiam Nati za jakość , wykonanie , fajną nośność i za rozwój !!
mam teraz wełenkę , zakard, pasiaka , kółkową .Miałam bambusik i elastyczną .

[aniakom]

To ja też dołączę do natifanek!
W mojej historii noszenia miałam starą Kalahari, potem Toskanię, obecnie mam "na stanie" dwa żakardy bawełniane, brązową wełenkę, bambus diamentowy i czekam na perełkę. Nad lnem też myślę. Ja garściami biorę te natki, bo mi chuścioszka wyrasta strasznie szybko...
Ostatnio chodzi mi po głowie stos Nati jako długofalowa inwestycja - to w końcu są limitowane wzory, prawda?

[lemonka]

I ja! I ja!

Najbardziej kocham bawełniane żakardy. Choć zwykłe tkane również są świetne.

Moja pierwsza tkana chusta to Nati Safari. Potem żakard ciemnozielony i jasny fiolet, Amazonia przepiękna i Toskania. Dziś mam w szafie Amazonię i zielony żakard. a w planach ciemnofioletowy żakard i coś z nowości. Pewnie perła

Dodam tylko, że już samo kupowanie u Natalii to wielka przyjemność bo kontakt jest świetny

[sowa_m]

jest jest jest!!!!!!! przyszła perla. ach ach ach
no cud miód. zamotalyśmy wczoraj plecak z krzyżem i ruszyłyśmy na zakupy. pierwsze wrażenie - doskonała, wygodniejsza, niż koonopie (chociaż ja z tymi konopiami to sama nie wiem - jak mialam 4,6 to były wygodniejsze niż te 4,2???)
połysk perły zachwyca. jej miękkość, śliskość też. jest taka..szlachetna, co dodatkowo podkreśla kolorystyka.
wielki szacun dla Natalii za taką chustę.
hhhmmmno i konopie chyba się zafarbują albo pojda na stragan...