ja gadanie mam we krwimój starszak ma to po mnie- więc mamy tysiące rozmów, niedokończonych, niecodziennych, tajemniczych i przyziemnych
a mała sobie słucha to wszystko, bo rzadko się z nią rozstaję...
i pewnie wyrośnie na gadułę...
jak tak nawijamy w sklepie czy gdziekolwiek poza domem, to czasem zdarzają się osoby zdziwione tym, że mam pomysły na kolejne "dlaczego?"![]()




Odpowiedz z cytatem