No więc byłam dziś na pierwszym spacerku z moimi dziewczynami - Olga zamotana w 2x, Marlenka z lalą w wózku (o dziwo, bo jej głównym hobby jest piłka... każda piłka...)... no i ok, do czasu czekania w kolejce do kasy w sklepie, gdzie młodsza się rozryczała i potem już było nie łatwo, ale nie o tym
Pytanko - chodzicie w chuście pod parasolem przeciwsłonecznym? Olga miała taką przewiewną białą czapunię, część główki pod chustą... i się zastanawiam czy te słońce nie za mocno wtedy na główkę grzeje? macie jakieś osłonki? poza tym obie byłyśmy z lekka spocone... no ale to chyba nieuniknione w takie upały (a spacer był między 9-10.30, co by nie być na dworze w największym skwarze)



Odpowiedz z cytatem