Dziewczyny! Jestesmcie niesamowite! Dzieki Wam ogromne za tak ciekawe, wyczerpujace i liczne odpowiedzi.
U mnie problem sam sie rozwiazal, bo dostalismy w spadku po kuzynce nie tylko wozek,ale i fotelik, przebierak, wanienke,a jak mala bedzie za duzo na kosz to dostaniemy jeszcze lozko.
Tak wiec i my bedziemy sobie mogli wybierac w zaleznosci od sytuacji czego uzywac. Wczoraj doszla chusta - do narodzin ejszcze 2 miesiace,ale juz zaczynam cwiczenia w motaniu, bo mi sie to okropnie skomplikowane wydaje - taaaaka dluga i jak tu przerzucic to sobie przez plecy nie zamiatajac przy okazji calej podlogi?!?