Pokaż wyniki od 1 do 20 z 357

Wątek: Macie wózki?

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    A ja nie mam w ogóle wózka
    Noszę w chuście od samego początku tzn jak miała 2-4 tygodnie
    nosiłam w elastyku(za dużo juz waży) i tkanej(to tej pory) a ma 6m3 tyg
    A teraz rozglądam się za MT bo zaczyna siadac

  2. #2
    Chustofanka Awatar Wiewi00ra
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    306

    Domyślnie

    Piona oleczka!
    Drogę wyznacza się idąc.

    http://chabazie.blogspot.com/

  3. #3
    Chustoguru Awatar Agulinka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    9,745

    Domyślnie

    To i my do niewózkowych się przyłączamy. Byliśmy z wózkiem dwa razy - żeby przyjezdna teściówka mogła sobie popchać Jestem sama większość czasu, nie zniosłabym dziecka, wózka i psa z pierwszego piętra. W chuście myk myk z psem po okolicy, bez psa w dalsze rejony
    Przydawał się w domu jak była za malutka na leżaczek - do łazienki sobie wjechałam jak prysznic brałam, w kuchni na czas gotowania stał, jako kołyska też się sprawdzał. Teraz jest leżaczek-bujaczek, wózek się kurzy.
    Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)

  4. #4
    Chustonówka Awatar olo
    Dołączył
    Jan 2012
    Posty
    20

    Domyślnie

    A ja mam wózek i w sumie kocham go tak samo mocno jak chustę (to sie wyłamałam ). Może to dlatego, ze marzyłam mieć taką spacerówkę już przy Tysi, a dopiero teraz się doczekałam. Pierwsze miesiące przede wszystkim chustowe. Teraz bardziej wózek (parasolkę maclarena mam) - wrzucam do niego tonę rysunków, prac plastycznych, ciuchów starszaka podczas powrotu z przedszkola, ale jak pada deszcz, śnieg to zamiast babrać się wózkiem wolę w chustę i oboje pod parasolem pomykamy...

  5. #5
    Chustomanka Awatar kista1
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,491

    Domyślnie

    Jak zleciałam z wózkiem ze schodów tak się na niego obraziłam i nie używam za często.
    Bianka 04-09-2010

  6. #6
    Chustomanka Awatar Aniika
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    702

    Domyślnie

    Wozek jest dobry, zeby niesc dziecko i miec sie na czym oprzec, lzej sie nosi. Zwlaszcza z przodu, albo na boku, raz przeszlam ponad kilometr z dzieckiem w wiazanej w siodelko i gdyby nie wozek, ktory pchalam, pewnie bym szyja nie mogla ruszac. Pozniej delikatnie mnie bolalo w okolicy szyi i ramion, zastanawialam sie co mi jest... hehhe

  7. #7
    Chustomanka Awatar Monik75
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    Z dwójką bez wózka nie wyobrażam sobie, musiałabym nieść starsze na plecach, a młodsze z przodu, dzieci pewnie byłyby zachwycone, ale ja chyba bym padła po drodze do domu z przedszkola, a tak młoda zasypia w wózku po drodze, a starszaka jak się zmęczy (a męczy się oczywiście zawsze i to już po paru metrach) pakuję do kółkowej, i tak wędrujemy sobie do domku.

  8. #8
    Chustomanka Awatar lice
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Pruszcz Gdański
    Posty
    633

    Domyślnie

    Wózek jest i spełnia ważną rolę, Lena na spacerze tylko w nim potrafi ładnie długo spać w chuście też oczywiście zasypia, ale śpi o wiele krócej.
    Aga, mama Lenki 21.06.11 i Zuzanki 15.12.12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •