No i zaczęłam przygotowania do pieluszkowania.
Pranie.ok.
Suszenie. koszmar, jest latoto co będzie jesienią?
Robiłam pomiary- bo mi się jeszcze nudzi, i formowanki bambusowe ( że nie wspomnę o flexitot które są nadal mokre)przy pogodzie bez słońca ok 20oC to minimum 28 h. Wkłądy od IB około 26h.. Jedynie tetra, muśliny i otulacze mnie pocieszają..
I cały mój genialny plan ilościowy w łeb strzelił.
A może macie jakieś patenty na suszenie?? no nie wiem?
wiedziałam ,że nie będzie tak łatwo..czyli załamka przed startem.