Ja myślałam o 150 zł. Nie chcę za nią dużo, bo ucieszy mnie, jeśli jeszcze komuś posłuży. Ja specjalnie się nią nie nacieszyłam, bo synka mało nosiłam, a poza tym dziewczyna, która ją szyła, miała mega obsuwę i kurtka przyszła o 6 tygodni później, więc prawie się sezon kończył. Myślałam, że ją będę nosić bez dzieci, ale ja jednak nie bardzo się widzę w oversizach. Pożyczyłam ją siostrze, która jest bardziej krąglutka, ale ona też jej nie nosiła, bo to nie jej kolory. Szkoda, że się taka fajna kurtka marnuje, a jest naprawdę jak nowa.




Odpowiedz z cytatem