Pokaż wyniki od 1 do 16 z 16

Wątek: niemiecka rehabilitantka o chustach

  1. #1
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie niemiecka rehabilitantka o chustach

    wklejam post (za zgoda autorki) z rowiesniczego forum o tym, co naszej kolezance w Niemczech rehabilitantka powiedziała nt. noszenia w chuscie:

    "ona twierdzi, ze chusty, owszem, od urodzenia, ale NA LEZACO. a pionowo - dopiero jak dziecko umie siedziec samo, czyli od ok 7-8 miesiaca. wiazanie bez znaczenia. po prostu, jakby nie wiazac, to grawitacja dziala na kregoslup dziecka, gdy jest w pionie i male dziecko ma za slabe miesnie, zeby sobie z tym dobrze radzic. no i czesto glowa sie majta, co tez nie jest dobre. tyle ona. aha, ona ma 4 dzieci, wiec doswiadczenie praktyczne tez ;)"

    ciekawa jestem co Wy na to? bo mnie argument o grawitacji nieco śmieszy, bo przeciez nasze dzieci noszone sa godzine, moze 2 dziennie. chyba to nie może miec wielkiego wpływu?
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  2. #2
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    glupota az bije po oczach
    w niemczech jest tak, ze jest paru ofcjeli ortopedow-rehabilitantow ktorzy badaja wplyw noszenia na rozwoj dzieci, takie badania zalinkowuje didymos, jest kilka ksiazek odnosnie noszenia itp sa szkoly i kursy i babki, zazwyczaj polozne, maja papiery odnosnie doradztwa

    a takich bzdur jak ta pani mowi, to jeszcze nie slyszalam, zwlaszcza o tym ze wiazanie nie ma znaczenia
    nawet TKANINA ma znaczenie, bo inaczej stabilizuje pozycje tkanian nie pracujaca po skosach a inaczej zwykla bawelna
    coz, tworzyc teorie najwyrazniej kazdy moze


    a ze czworka dzieci, coz nie zawsze za iloscia idzie jakosc moze daj namiary na ta babke, przekaze jej niusy babkom z didymosa, to sie znia rozmowia hehe

    Ps ada a w ktorym ta watku?
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

  3. #3
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Kaczucha, to "o kregosłupach naszych dzieci"
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  4. #4
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    34

    Domyślnie

    Sa stolki i taborety. Az sie komentowac nie chce. Biedna ta jej czworka dzieci. Nie wyobrazam sobie noszenia w "kolysce" 5-mies. dziecka! A, i ortopedzi (rowniez niemieccy) raczej sa innego zdania niz ta Pani.

  5. #5
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    to jest całkiem zbieżne z opiniami PZ.
    czekam na odpowiedź od niego z autoryzowaną notatką o chuście wiązanej.

    wg mnie kręgosłup w chuście w pionie nie wymaga do podtrzymania pracy mięśni w kieszonce czy kangurku, bo tę funkcję wykonuje materiał. i chyba po to jest skośnokrzyżowo tkany...

    ciekawe jest to, że nawet jeśli ktoś zaleca noszenie w chuście z lekarzy lub fizjoterapeutów to się nie wgryzają w temat z jakiej tkaniny jest chusta.

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    471

    Domyślnie

    Nie jestem specem od chust i noszenia, ALE jako matka 3 dzieci nie uwazam sie za autorytet w kwestii wychowania, pielegnacji i karmienia dzieci - swiat sie zmienia i ZAWSZE mozna sie czegos nowego nauczyc.

    Durny argument. Gdzie w takim razie umiescic tych pediatrow, co dzieci nie maja?

    Tak, tak, pewnie do autorytetu brakuje mi czwartego
    Jestem mama potrojna. Zostalam nia na raty, w 2002, 2005 i 2007.

    http://www.ratujmaluchy.pl/

  7. #7
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    270

    Domyślnie

    aggie bedziemy Ci kibicowac zeby i czwarte bylo

    a ja bym sie zapytala gdzie ona ma badznia kliniczne potwierdzjace ta teorie bo jesli nie ma tzn ze ja tez moge powtazac ze noszenie zielonych spodenek przez dzieci poprawia ich sprawnosci intelektualne ... nie moge ??? a co ... kto mi zabroni szkoda ze nie wszyscy rozumieja ze czasami trzeba sprawdzic czy dana teoria jest prawdziwa czy nie, a nie tak plesc co nam slina na jezyk przyniesie
    Franek 07.05.2007 , Ewa i Hania 15.11.2009


    LennyLamb - chusty tkane, elastyczne , nosidełka mei-tai i ....
    Dwa ssaki w akcji więc jeśli chcesz się ze mną skontaktować podaję maila asia [et] lennylamb.com

  8. #8
    Chusteryczka Awatar lola_22
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Katowice ;-)/Kraków
    Posty
    2,623

    Domyślnie Re: niemiecka rehabilitantka o chustach

    Cytat Zamieszczone przez adriana-p

    "ona twierdzi, ze chusty, owszem, od urodzenia, ale NA LEZACO. a pionowo - dopiero jak dziecko umie siedziec samo, czyli od ok 7-8 miesiaca. wiazanie bez znaczenia. po prostu, jakby nie wiazac, to grawitacja dziala na kregoslup dziecka, gdy jest w pionie i male dziecko ma za slabe miesnie, zeby sobie z tym dobrze radzic. )"
    hmm - to samo usłyszałam od mojego ortopedy ale to pan mocno pod 70 -tke i chusty na oczy wczesniej nie widzial i powiedzial to zanim zamotalam sie przy nim. Potem juz nie oponowal tylko stwierdzil, ze jak nie przebadane to zeby nie przesadzac
    Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
    już nie .pl ale wciąż zamotana


  9. #9

    Domyślnie

    Za to moj ortopeda poleca chusty! Byl mile zaskoczony ze o to w ogole pytam (podobno rzadkosc). Nosze ja poltora miesiaca i nie mam zamiaru przestac! Pozdrawiamy

  10. #10
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    Prawda, nie prawda, ale pokażcie mi półroczniaka, który da się nosić w kołysce.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  11. #11
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2007
    Posty
    1,270

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sabciass
    Prawda, nie prawda, ale pokażcie mi półroczniaka, który da się nosić w kołysce.
    Taaaa.....
    Pomóżmy Teosiowi! www.naturscy.pl/teo

  12. #12
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sabciass
    Prawda, nie prawda, ale pokażcie mi półroczniaka, który da się nosić w kołysce.
    oo tam, zakneblować, zwiazac i juz mozna nosic w kołysce, tak jak radzi ekspert-profesjonalista! :x




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  13. #13
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    he he ja widzialam poltoraroczniaka ktory lubi kolyske

    ale to podobno wyjatek byl
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  14. #14
    Chustodinozaur
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    18,966

    Domyślnie

    i moja córcia też lubiła
    od 12 lat:wiosna '07,zima '09, jesienna '11 i letnie'13 wiosna'18

    Doradca Noszenia ClauWi®

  15. #15
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Wiesbaden
    Posty
    267

    Domyślnie Re: niemiecka rehabilitantka o chustach

    Cytat Zamieszczone przez adriana-p

    "ona twierdzi, ze chusty, owszem, od urodzenia, ale NA LEZACO. a pionowo - dopiero jak dziecko umie siedziec samo, czyli od ok 7-8 miesiaca. wiazanie bez znaczenia. po prostu, jakby nie wiazac, to grawitacja dziala na kregoslup dziecka, gdy jest w pionie i male dziecko ma za slabe miesnie, zeby sobie z tym dobrze radzic. no i czesto glowa sie majta, co tez nie jest dobre. tyle ona. aha, ona ma 4 dzieci, wiec doswiadczenie praktyczne tez ;)"
    Rozmawialam z rehabilitantkami, jak bylam z mlodym w klinice. Nie byly az tak ostre w osadzie, ale tez mowily o noszeniu na lezaco, o ile pozwalaja na to stawy biodrowe. W pionie - teorie byly rozne, miesiac, 6 tyg., 4-5 mies. Jedna stwierdzila, ze nie ma nic przeciwko noszeniu noworodka w pionie pod jednym warunkiem - ze mama trzyma go na plecach i pracuje schylona na polu, wiec dziecko de facto lezy. Podala przyklad Ameryki Poludniowej. I wszystkie podkreslaly podtrzymywanie glowki.
    Nie wiem, czy mialy racje. Jedna na pewno byla dosc kompetentna, strasznie fajnych trickow nas nauczyla na kursie handlingu. Jak korzystam z jej rad, to mnie kregoslup nie boli
    Inna sprawa, ze rehabilitantki w wiekszosci maja do czynienia z dziecmi chorymi, wczesniakami, maluchami po operacjach i pewnie wobec takich dzieci wskazana jest tak daleko idaca ostroznosc. Nie wiem, czy widzialyscie na wlasne oczy dzieci po kilogramie, poltora, dwa... ja bym sie bala dotknac, nie mowiac o noszeniu w chuscie.
    Lulu 20.08.2006
    Viti 26.01.2008

  16. #16
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ithilhin
    he he ja widzialam poltoraroczniaka ktory lubi kolyske

    ale to podobno wyjatek byl

    ta ja go też widziałam
    i co jakiś czas się tak układa.. sam zwłaszcza jak mu źle jest

    co do wczesniaków..
    osobiście uważam również, że te kangurować się powinno na leżąco - tj zakłada się na siebie tą opaskę czy chustę i się kładzie albo na półleżącej kanapie czy fotelu..
    łazić z takimi w pionie raczej bym nie chodziła ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •