Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 55

Wątek: nieciekawy koniec urlopu- ku przestrodze!

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie nieciekawy koniec urlopu- ku przestrodze!

    ostatnie kilka dni spędziliśmy pięknie w pewnym cudnym słonecznym kraju.

    niestety końcowka urlopu była gorzka. w naszym pensjonacie mieszkało małżeństwo z niemiec z 16 miesięczną córeczką. drugiego dnia pobytu koło godziny 13 dziecko na plaży miało pierwsze objawy udaru słonecznego rodzice kompletnie je zignorowali, po krótkim odpoczynku w cieniu znowu wystawili na slońce dziecko w malutkim kapeluszu i bez ubrania.
    o 15 mój mąż widział ich dalej bawiących się w pełnym słońcu. przed 18 widziałam ich schodzących z plaży: znowu rozebranych bez kapeluszy...parę minut po 18 gdy doszlismy do pensjonatu lekarz właśnie reanimował małą, ponieważ dostała temperatury powyżej 40 stopni plus atak epileptyczny. małą zabrali do szpitala, rodzice pomimo rad lekarzy mówiących, ze na miejscu nie ma dobrego sprzętu nie kwapili się do wyjazdu do niemiec. podobno ojciec nawet stwierdził, że odpocznie dziecko ze dwa dni i będą urlopowac się dalej...w sobotę ataki i skoki temperatury się ponowiły. rodzice nawet chcieli już wyjechać, ale lekarze zabronili transportu nawet smigłowcem z lekarzem na pokładzie
    na razie nie wiem jakie sa losy tej małej, ale ciagle o niej myślę.

    na plazy widziałam naprawdę dużo dzieci bez ubrania siedzących dosłownie godzinami na słońcu.
    dziewczyny, chrońcie swoje dzieci!!!! ubierajcie na plaży w podkoszulek, dłuższe spodenki i porządny kapelusz! chusteczki są fajne i kolorowe, ale nie dają żadnej ochrony. golaski na plaży wyglądają słodko, ale to jest bardzo niezdrowe.

    ta historia bardzo mnie zszokowała i zasmuciła. dlatego się z nią z wami dzielę.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #2
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    nie mogę w to uwierzyć. To straszne! Nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić. Żal mi tego dziecka . I jaka głupota tych rodziców-bo inaczej tego się nazwać nie da

  3. #3

    Domyślnie

    Zal serce sciska
    Boleje nad glupota tych ludzi

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Widzialam te dziewczynke bawiaca sie na pazy.. slodka mala, taki golasek. Co mnie najbardziej wkurza to podejscie durnych rodzicow, ktorzy patrzyli na naszych chlopcow ubranych w kostiumy z filtrem UV (rekawki do lokci i nogawki do kolanek) jakby jakies UFO zobaczyli Ci ludzie tez dziwnie gapili sie na zachustowana Julke, podczas gdy sami soba byli zajeci, a ich coreczka smazyla sie na sloncu, straszne!

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Nie mam dla moich dzieci kostiumów z filtrem UV, ale w życiu nie siedziałabym z nimi na plaży w godzinach południowych.
    Strasznie żal maleństwa, mam nadzieję, że wyszła z tego.
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  6. #6
    Chustomanka Awatar dagis
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    se
    Posty
    542

    Domyślnie

    a mnie chyba ich szkoda
    moze nie wiedzieli?
    nie zdawali sobie sprawy
    nie wiem...
    zycze im jednak zeby nie musilei zaplacic za niewiedze zbyt wygorowanej ceny

    smutne

  7. #7
    Chustomanka Awatar iska1
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    538

    Domyślnie

    Straszne to i wciąż takie historie mają miejsce.

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    jestem przekonana, ze ci rodzice nie zrobili tego swojemu dziecku z premedytacją! wyglądali na kochających rodziców. dziwnie patrzyli, ze noszę, przytulam itd...ale nie oni jedyni przecież.

    zrobili to z niewiedzy, niestety. dlatego chociaż to takie oczywiste rozmawiajcie o tym ze znajomymi, bo śwaidomość w tych kwestiach naprawdę jest niska. wystarczy wyjść na jakąkolwiek plażę...

    moi znajomi, którzy mnie widzą po urlopie stwierdzają z przekąsem: oooo, coś mało opaleni jesteście!
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  9. #9
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Jakoś nie mogę uwierzy,że w dzisiejszych czasach,gdy tyle się trąbi o dziurze ozonowej,o szkodliwości opalania,gdy w każdym kolorowym pisemku dla kobiet reklamuje się setki kosmetyków ochronnych,a półki supermarketów zalewają stosy mleczek,kremów itp.,ktoś może jeszcze żyć w nieświadomości,co do szkodliwości intensywnego wystawiania się na słońce.
    Dopóki moja córcia była mała na plażę wychodziliśmy wcześnie rano lub późnym popołudniem.Zawsze kremy z wysokim filtrem,dużo picia,nakryta głowa,bo od tego jesteśmy,żeby zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo naszych dzieci.
    Nie chcę uogólniać,ale często na tych plażach spotykaliśmy rodziny z Niemiec i dość podobnie to wyglądało.Plus do tego góra słodyczy i przekąsek typu chipsy i cola do picia.
    Największe wrażenie natomiast robili Skandynawowie,którzy na plażę przyjeżdżali z namiotami,dzieci smarowane po każdym wyjściu z wody,w lodówce tylko woda mineralna,owoce i pakowane w pojemniki cząstki owoców,pieczywo itp.
    Tak,jak mówię,nie chcę uogólniać,bo brak wyobraźni,a czasami jakaś trudna do pojęcia niefrasobliwość,jest zjawiskiem ponadnarodowym.
    Nie wiem,może to kwestia innej wrażliwości i innego podejścia do życia

  10. #10
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie

    Smuntna historia, ale glupota ludzka nie zna granic. Duzo ludzi zostawia tez spiace w fotelikach dzieci w samochodzie - nawet przy tych upalach...

  11. #11
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    O właśnie!To kolejna sprawa.Ostatnio straż miejska szukała ojca,który zostawił w samochodzie śpiące dziecko pod... szpitalem ginekologiczno-położniczym.

  12. #12
    Chusteryczka Awatar uma
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    1,686

    Domyślnie

    bardzo dobrze, że napisałaś ten post! straszna historia, ale nigdy nie za wiele ostrzeżeń. Myślę, że akurat na tym forum, dziewczyny o tym wiedzą, ale może przeczyta też ktoś kto nie wie?
    ma nadzieję, że malutka ma się lepiej...

  13. #13
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    O właśnie!To kolejna sprawa.Ostatnio straż miejska szukała ojca,który zostawił w samochodzie śpiące dziecko pod... szpitalem ginekologiczno-położniczym.
    żartujesz

    no w tym wszystkim skoda dziewczyneczki, ja sama chociaż ciepłolubna jestem unikam słońca w środku dnia co by się gdzieś potem nie przewrócić a opaleniznę mam i owszem - jeszcze z ciepłych dni kwietniowych

    btw u mnie basen otwarty jest od 11 do 18, a o 9 już jest taki ukrop że bym do wody wskoczyła...

    oby historia się dobrze skończyła...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  14. #14
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Straszna historia
    Jak można być tak niefrasobliwym.Biedna mała,mam nadzieje,że wszystko dobrze się skonczy.

  15. #15

    Domyślnie

    smutne, ale takich historii jak piszesz można mnożyć, ludzie kompletnie nie myślą niestety
    MADAME GOOGOO® :: NOSIDEŁKA MEI TAI, ERGONOMICZNE I HYBRYDOWE, JEDWABNE CHUSTY KÓŁKOWE, POUCH



    Doradca Noszenia ClauWi®

  16. #16
    Chusteryczka Awatar landa
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    okolice Tarnowa
    Posty
    2,459

    Domyślnie

    Ilu rodziców jeszcze nadal sądzi, że dziecko zdrowe, to dziecko opalone
    Niestety trudno takim cokolwiek wytłumaczyć
    Mam nadzieję, że ta dziewczynka wyzdrowiała i rodzice będą mądrzejsi, a może nawet ostrzegą innych? (naiwna jestem?).
    Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009

  17. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez landa Zobacz posta
    Ilu rodziców jeszcze nadal sądzi, że dziecko zdrowe, to dziecko opalone
    Dokładnie! A ilu teściów? Moi cały czas powtarzają: taki blady ten mały, albo: no, w końcu nabrał trochę kolorów!

    Ja się nie opalam, bo nie znoszę leżec na słońcu i nie znoszę wysokich temperatur. Mój dzieć też na pełnym słońcu nie przebywa. Jest zdrowo różowy i tego się będe trzymać!

    A historia powyższa zmroziła mnie dokładnie. Głupota i podłość ludzka nie znają granic
    moje miejsce wirtualne Petit bon ton

  18. #18
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    niefajnie... ale swoja drogą w upały dorosły człowiek nie wytrzyma długo na skwarze a co dopiero dziecko? ech... przykre to...
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  19. #19
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kuku1978 Zobacz posta
    Dokładnie! A ilu teściów? Moi cały czas powtarzają: taki blady ten mały, albo: no, w końcu nabrał trochę kolorów!
    Jakbyś pisała o moim teściu, zawsze pyta dlaczego nasz syn taki blady, a jak tłumaczę, że nie ma potrzeby by był opalony bo to niezdrowo to twierdzi, ze słońce jeszcze nikomu nie zaszkodziło. No cóż, smiem twierdzic, że zaszkodziło.
    Smutna historia, ale kurcze myślę jednak że to głupota rodziców do tego doprowadziła, skoro widzą, że dziecko ma wysoka temeraturę, lekarz każe wracać do domu to od razu bym tak zrobiła.

    A swoja drogą, moja mam pracowała pare lat we Włoszech i mówiła, ze włoskie dzieciaki, niemowlaki nawet siedza na plaży bez czapek, na golasa, zero ochrony. Nie wiem może bardziej przystosowane są niż my białasy?

  20. #20
    Chusteryczka Awatar kamilcia.xt
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,721

    Domyślnie

    straszna historia, co za rodzice! "odpocznie sobie w szpitalu" !!!

    ostatnio dużo spalonych słońcem dzieci widuję, czerwone karczki rączki i łydki, nie wiem jak można tak krzywdzić dziecko, przecież kazde poparzenie słoneczne zwiększa ryzyko raka w przyszłości. A czerwona skóra to już jest poparzenie!

    Ja mam problem z Kariną, bo ona ma alergię na wszelkie nakrycia głowy i nie jestem w stanie jej niczego założyć, więc nawet nie myślę o urlopie w ciepłych krajach, jeździmy tylko nad polskie morze gdzie często jest pochmurno i intensywność promieniowania mniejsza, a wiatr od morza chłodzi nawet podczas upału. Ale nie ubieram jej w koszulki i spodenki na plażę, tylko smaruję filtrem całe ciało.
    Tez się nasłuchałam po powrocie że biedne dziecko takie nieopalone Chociaż nieznacznie się opaliła, widać różnicę między skórą na pupie a resztą i to mnie cieszy bo myślę że warto skórę dziecka stopniowo przyzwyczajać do słońca o ile oczywiście ma taki typ skóry że w ogóle może się opalać.
    Karina - 2007r.
    Lila - 2009r.
    Witold - 2014r.
    Gerald - 2016r.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •