-
Chusteryczka
nieciekawy koniec urlopu- ku przestrodze!
ostatnie kilka dni spędziliśmy pięknie w pewnym cudnym słonecznym kraju.
niestety końcowka urlopu była gorzka. w naszym pensjonacie mieszkało małżeństwo z niemiec z 16 miesięczną córeczką. drugiego dnia pobytu koło godziny 13 dziecko na plaży miało pierwsze objawy udaru słonecznego
rodzice kompletnie je zignorowali, po krótkim odpoczynku w cieniu znowu wystawili na slońce dziecko w malutkim kapeluszu i bez ubrania.
o 15 mój mąż widział ich dalej bawiących się w pełnym słońcu. przed 18 widziałam ich schodzących z plaży: znowu rozebranych bez kapeluszy...parę minut po 18 gdy doszlismy do pensjonatu lekarz właśnie reanimował małą, ponieważ dostała temperatury powyżej 40 stopni plus atak epileptyczny. małą zabrali do szpitala, rodzice pomimo rad lekarzy mówiących, ze na miejscu nie ma dobrego sprzętu nie kwapili się do wyjazdu do niemiec. podobno ojciec nawet stwierdził, że odpocznie dziecko ze dwa dni i będą urlopowac się dalej...w sobotę ataki i skoki temperatury się ponowiły. rodzice nawet chcieli już wyjechać, ale lekarze zabronili transportu nawet smigłowcem z lekarzem na pokładzie 
na razie nie wiem jakie sa losy tej małej, ale ciagle o niej myślę.
na plazy widziałam naprawdę dużo dzieci bez ubrania siedzących dosłownie godzinami na słońcu.
dziewczyny, chrońcie swoje dzieci!!!! ubierajcie na plaży w podkoszulek, dłuższe spodenki i porządny kapelusz! chusteczki są fajne i kolorowe, ale nie dają żadnej ochrony. golaski na plaży wyglądają słodko, ale to jest bardzo niezdrowe.
ta historia bardzo mnie zszokowała i zasmuciła. dlatego się z nią z wami dzielę.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum