Cytat Zamieszczone przez dorulka Zobacz posta
Czyli pierwsza myśl byla ok. Celuję w marsupi. Ciekawe, czy pamiętam, jak wiązać chusty...
na pewno pamiętasz. Też miałam duże wątpliwości że nie pamiętam. Ale przyjaciółka urodziła córkę i akurat tak wyszło że zawiązałam Basię w chustę w kieszonkę i wyszło mi prawie bezbłędnie (zapomniałam tylko że dziecko umiejscowiłam ciut za wysoko ale dociągnięcie itp. miodzio że mucha nie siada po 5 latach przerwy). Potem wiązałam ją w 2x i też bez problemu, z plecakiem też. Więc głowa do góry! A w ogóle to gratulacje!