Przepiękny ten ostatni print choć generalnie to co jeden to ładniejszy. Niestety / na szczęscie mam wystarczająco dużo spódnic, bo na pewno bym się skusila... może za rok, tymczasem tak bardzo mnie ciągnie żeby coś uszyć że zaczynam widzieć jakieś szanse na własną skromną twórczość dla siebie.