Moje dziecko od jakiegoś czasu przestało współpracować z nocnikiem. Wcześniej przynajmniej wszystkie kupki wyłapywaliśmy bo stękał i pokazywał palcem na nocnik. A potem przestał...
Ale... niedawno moja mama wyczaiła, że B. idzie sobie do spiżarni, tam stoi cichutko i niczego nie chce. Po kilku takich razach okazało się, że idzie tam na... kupkęNo i od dwóch dni kiedy chce tam wejść wstawiamy mu nocnik i działa! Miejsce co prawda nie bardzo do tych celów wskazane ale mam nadzieję, że szybko mu przejdzie.
A ja podobno też robiłam takie rzeczy w ustronnym miejscu czyli stawałam sobie cichutko w kąciku![]()