Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: Mój pierwszy raz.. :)

  1. #1
    Chustonówka Awatar blueberry
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    (Z)dolny śląsk
    Posty
    8

    Domyślnie Mój pierwszy raz.. :)

    Witajcie miło chuściane cioteczki!
    Zalogowałam się do was już chwilkę temu.. Oglądałam, czytałam, chciałam dopasować do nas chustę.. Nie odzywałam się ponieważ trochę się wstydziłam.. Ja taka "zielona" w temacie.. Wy tu zarzucacie hasłami (których bagatela do dziś nie rozszyfrowałam )

    Zamówiłam w końce chustę lnianą, 4,6 metra. Miękką, zwinną (choć tak naprawdę nie znam się na tym jaka być powinna).., koloru takiego, aby pasowała do większości moich "skarbów".
    Taadaaam przyszła przesyłka...
    Otwieram.. Raaaaaaaaany ile materiału...
    Zapukałam do "sali tronowej" w której urzędował mój mąż.. pokazuje mu... a tego mało nie wciągnęło .... z wrażenia
    Wyprałam ręcznie w płynie biologicznym i maszeruje wywiesić na słońce...
    Upss... wieszak za krótki No nic.. trzeba pozawijać..
    Słońce miało szczęście dopisując .. Wyschła.. Złożyłam i czekałam..
    Potrzebny był mi wolny dzień aby nauczyć się zrobić z nią COŚ.

    No i właśnie dziś "nadejszla wielopomna chwila..."
    Hasło do małża - odpalaj kompa, szukaj jak wiązać i lecimy z koksem.
    Weszłam na forum, w odpowiedni temat, odpaliłam kilka linków, małż czytał, ja motałam..motałam aż się zamotałam
    ..Węzeł płaski... przesuwny, kangurek, kieszonka, kołyska..... ...raz mam za dużo materiału, raz za mało, raz w sam raz..
    No więc zostaliśmy przy kieszonce..
    Wsuwam dziecię... A to przytulone nic... nie płacze, nie kfili, znacz się jest dobrze!
    ...
    ...
    Po kilku gdzinach nadeszło karmienie... A po nim odbijanko i kołysanko. Plecy bolą, ja sama w domu, co zrobić?
    Przecież mam chustę! hellouu...
    Motam, władam, chodzę, dziecię zadowolone! (ja piję kawekę, gotuje psom ryż, ręce wolne, jedyne co to czułam się jakby mi brzuszek ciążowy wrócił-takie gabaryty )
    Kapelusz na głowę, maszerujemy na ogród.. Dziecie śpi

    Super!!! Po prostu super!!! Jestem MEEEGA ZADOWOLONA! Moja mała mysza również.
    Z podniesioną głową wkraczam w wasze szeregi

    To teraz pochwalę się moją małą córcią!
    Urodzona 28 marca 2009 przez CC. Niestety miesiąc w szpitalu... Od OIOMu poprzez Patologię..
    Malutka ma na imię Jagoda, jej mama Monika (a nasza jedyna czarna owca-czyt. tatuś to Marcin )

    Wyczytałam, że chusty są polecane przez neurologów, a ponieważ my z neurologami zapanbrat, postanowiliśmy się wypróbować w tej dziedzinie.
    Niestety Miśka ma zalecane pieluchowanie. Uszyłam jej na dzień dzisiejszy taką swoją Frejki, na gumeczkach po bokach, która zakłądam jej na pupkę.
    Tylko nie wiem czy chustowanie jest zalecane przy jakiś problemach z bioderkami..

    Może ktosik nam doradzi?

    Dziękuję za wysłuchanie! A przede wszystkim za to, że jesteście
    I przepraszam, za długasierny i haotyczny post (ale ja zawsze działam pod wpływem impulsu)

    Pozdrawiamy
    Rodzina BlueBerry


  2. #2
    Chusteryczka Awatar krysiak
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    gdzieś nad morzem
    Posty
    2,356

    Domyślnie

    Brawo!! Witaj A post, to po prostu poezja...

  3. #3
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    witaj
    świetny post, aż miło czytać
    zaraz tutaj doradczynie fachowo sie wypowiedzą, a ja tylko wspomne że przy problemach z bioderkami, to prawidłowo zawiązana chusta zastępuje pieluchowanie! nóżki lekko odwiedzione, bioderka w pozycji lepszej niz podczas lezenia w sztywnej pieluszce. ale oczywiscie skonsultuj z ortopedą, najlepiej pokaż mu sie z Jagódka w chuście.
    pozdrawiam serdecznie i witajcie w chustowym swiecie
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Praga Północ podwórka
    Posty
    1,776

    Domyślnie

    cześć
    rogość się
    fajne powitanie

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    witaj

    bardzo miło czytało się Twój post

    co do ortopedy, to gdy ja byłam na wizycie z młodym, lekarz pokazał nam jak się nosić i to było toćka w toćkę takie ułożenie dziecia jak w chuście tylko, że bez chusty. Czyli w chuście powinno być jeszcze lepiej bo to ona trzyma dzidkę prawidłowo a nie Twoje zbolałe ręce. No ale oczywiście skonsultować się ze specem nie zawadzi.
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Leika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,755

    Domyślnie

    Fajnie się Ciebie czyta ) Życzę, aby ten entuzjazm do chust został z Wami na długo Wszystkiego dobrego
    Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)

    http://moje-dzieciaki.blogspot.com/

    We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
    With our thoughts we make the world.
    Buddha



  7. #7
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    Gratulujemy pierwszego wiązania!!! Teraz już będzie tylko łatwiej
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  8. #8
    Chustofanka Awatar stonesik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    194

    Domyślnie

    Witaj ,
    Nasz Kuba też od ortopedy dostał pieluszkę , ale konia z rzędem temu , kto mu to ustrojstwo założy i wytrzyma w jego obecności choć 5 min. Najlepszą alternatywą - chusta. Życzymy miłego noszenia!

  9. #9
    Chustomanka Awatar tonieja
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    845

    Domyślnie

    No to wpadłaś jak śliwka w kompot

    Nie wiem czy wiesz, ale wątek bez zdjęć jest nieważny


  10. #10
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Wink

    ohoho! jakaś literatka ze strumieniem świadomości - witaj serdecznie, pisz jak najwięcej

    i jak dziewczyny już pisały - kieszonka dobrze zawiązana to tak jakby dziecko ortopeda trzymał w łapach
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  11. #11
    Chustonówka Awatar blueberry
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    (Z)dolny śląsk
    Posty
    8

    Domyślnie

    Alee powitanie!
    Dziękuję

    Dzisiaj chustowania dzień drugi, a raczej wieczór.. Bo gorąc raczej nie zezwolił na przytulanie się malutkiego ciałka do spoconej matki (chociaż mała wywala język i liże mnie namiętnie jak jestem "słona")
    Powiązałyśmy się po kąpieli na wieczór, poszłyśmy na ogród, biorąc tatusia i nasze "skromne" stadko na spacer... Dopóki tatuś nie wyciągnął z katiuszy (kontenerka na piwo) ży..ca
    Siadłwszy na ławeczce, otoczywszy się stadem sączyłam złocisty napój.. mmm...njjebo w gębie
    Moje stado napalone.. (też lubią złocisty trunek..).

    Jak to dobrze, że przyszło lato i ciepłe noce.. Tylko małe bzyczące i ssące nie dawały spokoju

    Bioderka i ich rozstawianie w chuście skonsultuję na tyg. z pediatrą, ponieważ dostać się do ortopedy to CUD.

    Zdjęcia (?)
    To mamy się jeszcze pokazać? ... (o rany rany...jak tu wybrnąć(??))
    Zobaczymy co się da zrobotać

    Pozdrawiamy serdecznie.

    BB.


    ps. jutro motamy tata

    kawałek nas:
    Ostatnio edytowane przez blueberry ; 07-07-2009 o 01:04
    Nasz skarb! Jagódka.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •