Jedna z grafik z Ani z Zielonego wzgórza była na naszym zaproszeniu ślubnym
To zdecydowanie moja ukochana książka.
Zresztą po głównej pohaterce mam imię (bo to również ukochana książka mojej mamy. Zupełnie nie rozumiem dlaczego moja siostra nie nazywa się Kordelia lub chociażby Diana)