Z ciekawości zajrzałam do naszych (w sumie książki Anyczki, które zostały w domu) i powiem Wam, że my mamy chyba jeszcze starsze wydanie, gdzie tłumaczyła Janina Zawisza Krasucka. Mamy też jedną część, w której tłumaczem jest Bersteinowa. I powiem, że nie pamiętam różnicy między tłumaczeniem.