Ja duzo szukalam i czytalam, moje wypowiedzi sa gdzies w watku ogolnym o ksiazkach. Dwa razy zabieralam glos.
Kupilam kilka przekladow i zdecydowanie stare, Bersteinowej. Nie wiem na ile to przyzwyczajenie, ale gryzlo mnie w nowych na przyklad, ze Mateusz odzywa sie "no" i takie kwiatki.
Troche mi brakuje natomiast w przekladzie Bersteinowej nie przetlumaczonych nawiazan do literatury, cytaty itp. Ale to juz dla pasjonatow, zeby lepiej zapoznac sie z oryginalem.
Stare tlumaczenie jest melodyjne, wdzieczne, poetyckie nawet. Jest cudowne.