ostatnio mój alex to samo z kupkami robi opiekunce: widac, ze robi, więc ona go ciach na nocnik, a on wtedy powtrzymuje. jak tylko go ubierze, natychmiast robi dalej swoje...poza domem też z reguły nie robi kupek. np. dzisiaj byliśmy cały dzień w warszawie i dopiero jak wróciliśmy zrobił przy pierwszym posiedzeniu.
myślę, że to kwestia jego "zaufania" do opiekunki. a u ciebie pewnie córeczka rzeczywiście wyczuła twój stres.