Co do Tomków to się nie dziwię, tego się nie da czytać. To są żywcem przepisane strony z encyklopedii... kiedyś to czytaliśmy, fakt, ale właśnie dlatego że nie bardzo mieliśmy alternatywę. Teraz dzieci są wybredne, bo dobrej literatury jest więcej niż klasyka.


 
			
			
 
 
				 
					
					
					
						 Odpowiedz z cytatem
  Odpowiedz z cytatem