"Starcie królów" na zmianę z "Kamieniami na szaniec".
"Starcie królów" na zmianę z "Kamieniami na szaniec".
Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007
10l- Ten obcy (lektura na wrzesien)
7l - Szewczyk Dratewka i O psie który jeździł koleją (tez lektury na wrzesien i październik)
5l - Syrop maga Abrakabry z serii Cztam sobie
Chętnie bym zarazila Jezycjadą najstarszą córkę, ale na razie jak zaczęła to twierdziła że nuuudne...
(Jak i Ania z Zielonego wzgorza... ale tu faktycznie nie jest to wspolczesnym jezykiem napisane)
Jeżycjadę kocha F. i niektóre tomy czyta już drugi czy trzeci raz. Anię Jula miała rok temu - podobało się, ale innych póki co nie chciała. Teraz leci III t. Narni. Dziewczynki z jej kasy, i ona zaczytują się też w Nina, dziewczynka z Szóstego Księżyca,a le Jul już wszystkie dotychczasowe tomy przeczytała w wakacje i czekamy na nowy.
Franio - XII 2004, Julcia - XI 2007, Szymuś - X 2010, Jaś - XI 2013
O, też nie słyszałam o tym tytule - spisuję, myślę, że się spodoba.
Hmmm moja (wtedy) jeszcze 9-latka jak już zaczęła, to przeczytała wszystkie... I tak samo po niej spłynęło. Ja kiedyś przeczytałam do czwartej właśnie (bo akurat tyle było wtedy napisanych). Więc nawet nie wiem, co się działo w kolejnych - może to i lepiej.
A aktualnie na tapecie... "Atramentowa śmierć"![]()
Mama dwóch córek: 2008, 2012
U nas naprzemiennie „Dwie wieże” i „Kajko i Kokosz”
Maciejakies zdanie nt Kronik Archeo albo Baśnioboru? W sensie poziomu (nie wiekowego, tylko literackiego)? Młoda się domaga a ja nie wiem co to
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
Baśniobór czytałam razem z Córką, prześcigajać się i podbierając Jej jak nie patrzyAle ja lubie takie lekkie fantasy
Teraz Córka czytała "Dom nie z tej ziemi" i ja razem z Nią. Ogólnie, to lubię czytać to, co teraz wydają ddla starszych dzieci i młodszej młodzieży. Dużo ciekawych i wartościowych pozycji. Za to w szkole lektura będzie nieśmiertelna "Ania z Zielonego Wzgórza"...nie, nie lubię![]()
Zakończyłyśmy cysianie w wieku okrągłych 4 lat
M1 X 2007, M2 V 2016
Córka zaczęła "Dzieci z Bullerbyn" i mówi, że ją zaciekawiła.
Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś
2.09.2019, Helenka
7.05.2021
Kroniki takie se, Baśniobór lepszy.
Wysłane z mojego SM-A605FN przy użyciu Tapatalka
Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007
Moi lubia Kroniki - takue detektywistyczne i przygodowe. Basnioboru nie chcial F na razie, inni jeszcze takich nie biorą.
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Franio - XII 2004, Julcia - XI 2007, Szymuś - X 2010, Jaś - XI 2013
Moje wsiąkły w Baśniobór totalnie jakiś rok temu.
Kroniki porzuciły po pierwszym tomie, mnie i M się bardziej podobały (słuchaliśmy wszyscy audiobooka)
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
2007, 2009, 2016
Moja córka między czytanym dla przyjemności Biurem detektywistycznym nr 2 - Operacja reklamówka, przebija się przez kolejną lekturę szkolną, tym razem "Puc, Bursztyn i goście". A ja się zastanawiam, czy w obecnym kanonie lektur są jakieś współczesne pozycje.
Pola 2011
chyba nie ma kanonu, u nas część to klasyki lekturowe (Akademia Pana Kleksa, Plastusiowy Pamiętnik, Zaczarowana zagroda, Karolcia, O psie, który jeździł koleją...), klasyki, które nie były w kanonie za moich czasów (Narnia, Mikołajek) i współczesności (Przygody 10 skarpetek), w zależności od nauczyciela jedną lub kilka mogą dowolnie sami wybrać.
Ile u Was jest lektur? U nas jedna na miesiąc, w pierwszej klasie częściowo czytane przez nauczycielkę, w drugiej samodzielne czytanie - od krótszych na początku roku, do dłuższych pod koniec.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
U nas pierwsza lektura do samodzielnego czytania w klasie 2 to Dr Dolittle. Nie czytamy, bo... znamy. Słuchowisko było grane kilkakrotnie tego lata, i synowi się nie chce czytać. Mam wątpliwość trochę, ale chyba przeczytam im to sama po prostu. Bo sam czyta jedna książkę dziennie, od Mojej pierwszej mitologii po Magiczne drzewo, więc ciśnienia nie mam, że to akurat musi sam (jak myślicie?).
W tej chwili przerwa i znowu gazety sportowe![]()
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
Co u Was czytane? U nas lektury (Detektyw Pozytywka oraz Afrykę Kazika), dla siebie poszła ostatnio Biblia w komiksie, 5 część Harrego, Pan Babington i jego niezwykła klasa, Zosia z ulicy Kociej. Myślę, żeby jej podsunąć Narnię, Baśniobór albo Archeo - niechże ma jakąś serię, przynajmniej nam to rozwiąże problem na nieco dłużej - tempo czytania ma potworne...
['] 07.2008
Dotka 06.2010
Agutka 07.2013
Katka 08.2017
Jeśli niekoniecznie tak przygodowe, a jeszcze nie czytała, to możesz tez sprobowac Gofrowe serce, potem jest Bramkarka i morze, i tej samej autorki Tonnja z Glimmerdalen - wszystkie dość grube. A, serię 8+2. No, i Tomki Szklarskiego, jeśli Afryka Kazika jakoś podeszła - moi dostali od dziadka jednego w audiobooku i bardzo chwycił. Zo chętnie czyta, ale bez przesady, Mi poza lekturami komiksy coraz intensywniej i więcej, ale pożeraczami książek nikt nie jest (no, audiobooki zdecydowanie tak - zastanawiam się, czy trochę nie ograniczyć, żeby sami więcej czytali).
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Moje dziecko czyta ostatnio głównie komiksy - Kaczory Donaldy typu 'Gigant', pewnie pamiętacie z dzieciństwa; wciąga 2 x 400 stron dziennie. Wygląda to trochę jak mania prześladowcza...
U nas lektury straszliwie siermiężne niestety, jakieś Wróżki, Szewczyki Dratewki i inne nudy. Jadzia czyta karnie, ale z wyraźnym znudzeniem. Tylko nadobowiązkowe jej się podobały - ale niedużo ich jest, m.in. Wajrak "Tropiciele".
My "Tonję z Glimerdalen" i "Gofrowe serce" przeczytałyśmy jeszcze na etapie czytania na głos, a ta trzecia to chyba dla ciut starszych dzieci jest? "Tonję" czytałam Jadzi będąc w ciązy i haha, płakałam jak bóbr)
Tonję czytała, Gofrowego serca nawet nie skończyła - nie zażarło. :/
8+2 to fajny pomysł, spróbuję!
Szklarski - w zeszłym roku, na fali wizyty w Muzeum Śląskim, wyciągnęłam z półki i przeczytałam najpierw sama. O rany, jak to się nie broni po latach. To jest na żywca przepisana encyklopedia.Ale może dam młodej, niech sprawdzi sama.
A, no i zapisałyśmy się w kolejce w biblio do 104-metrowego domku na drzewie. Ale to lektura na jeden wieczór.
['] 07.2008
Dotka 06.2010
Agutka 07.2013
Katka 08.2017
Jakby powiedziała moja córka o Twojej uwadze a propos Tomka "lubię jak mogę się czegoś dowiedzieć"Czasem nie przewidzisz. Jej ulubione słuchowiska to książki Antoniny Domańskiej, a zaczęła nie od najweselszych Paziów króla Zygmunta, ale trudnym językiem napisanej Krysi bezimiennej (dostała od dziadka - mój tata uwielbia wyszukiwać audiobooki książek, które sam lubił jako dziecko) - czasem na prawdę trudno mi przewidzieć, co zaskoczy.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
O tym co starsza czyta nie wypowiem się, bo czyta za dużo. Na szafce nocnej ma kilkanaście książek, czyta też książki w bibliotece na przerwach nie wypożyczając ich do domu.
Polecam za to trzynastopiętrowy domek na drzewie, zwłaszcza dla miłośników komiksów.
Mój syn zaczął to czytać, spodobało mu się tak, że czyta razem z kolegami. Jakie to fajne - siedzi trzech ośmiolatków i razem czyta książkę.
Natalia
mama Ali 21.11.2006
i Antosia 11.05.2010
A książki Michaela Morpurgo macie po PL? Są rewelacyjne i jest ich sporo. To samo Roald Dahl, Enid Blyton czy David Walliams.
Seria Straszne Historie.
Seria Piaskoludek Edith Nesbit
Bear Grylls ma też kilka niezłych serii dla dzieci - u nas to 'Adventures'
Jak coś jeszcze wygrzebie co macie przetłumaczone to dam znać.
U nas tez schodzi min. 200 stron dziennie - strasznie mi ciężko znaleźć coś sensownego z taką objętością dla 7-latka :/
Edit - gdzie-idziesz po 13 piętrowym domku jest jeszcze duuuużo tomów. Na pewno jest 91-piętrowy, czy wypuścili juz 104-piętrowy nie sprawdzałam.