Na chustostraganie wisi terra z wełną i rozenholz których nikt nie chce, przecież to nie możliwe!!!! dwie super, ekstra chusty, rodzynki. Terra to poezja sama w sobie a rozek mistrz nośności i wiszą
![]()
Na chustostraganie wisi terra z wełną i rozenholz których nikt nie chce, przecież to nie możliwe!!!! dwie super, ekstra chusty, rodzynki. Terra to poezja sama w sobie a rozek mistrz nośności i wiszą
![]()
Karolka(Papilotka)(05.12.2007) Natalka(07.10.2002) Łukasz (09.05.2010)
http://www.tortyiwonty.blogspot.com/
Iwonko, piękne chusty wiszą, bo wakacje się zaczęły, dużo dziewczyn na wyjazdach, bez dostępu do netu...
lub (tak jak u mnie) ostatnie pieniądze na oweż zaplanowane wakacje już wydane ...
... ale tu jeszcze zacznie wrzeć... byle do jesieni![]()
Kryzys, Pani, kryzys.
No,gdyby nie rozmiary,to bym sie nie wahala.Rosek mi sie marzy od zawsze,a terra boska jest.
to że terra nie zniknęła od razu też mnie zdziwiło
a roska ja sama sprzedawałam, bo mi nie podszedł, więc mnie nie dziwi że wisi
Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci
Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)
and life's like an hourglass glued to the table,
No one can find the rewind button girl
So cradle your head in your hands.
And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe
wg. mnie KRYZYS i tyle
tzreba przeczekać albo posłać szmatki tam gdzie sie sprzedadzą za "normalne" pieniądze![]()
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
Ja myślę nad TBW, chyba tam zacznę sprzedawać.
Tam też kryzys ostatnio.
Fakt teraz głownym argumentem przy zakupie chusty jest tanio, nie ważne jak nosi, czy jest to chusta rzadka, czy unikatowa.
Taniocha Panie taniocha.
Nie ma już wątków po milionie odsłon o tym jak to indio nosi, które lepsze, co sie upolowało... wszystko powszedniejenie tak jak to drzewiej bywało....
BTW sama już nie noszę ale z przerażeneim odkrywam, że stosik mi znowu rośnie![]()
![]()
![]()
Ostatnio edytowane przez irla ; 02-07-2009 o 08:26
By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.
by Anonim z sieci
Tu i Teraz.
szczerze powiem, ze się nie dziwię.
jakie dla dobra dziecka ma znaczenie, czy dana chusta jest unikatowa ???
to czy dobrze nosi - to faktycznie ważne dla dobra osoby noszącej i noszonej, ale unikatowość? po co? zeby na mieście poszpanować, że ja mam, a wy nie? żeby miec świadomość, że mam coś wyjątkowo innego niz wszyscy?
Dla mnie ważne, zeby dziecku było wygodnie, a mnie plecy nie bolaly.
noszę, zeby cieszyć się bliskością z dzieckiem, a nie niespotykanością danego wzoru tego w czym noszę.
wszystko zależy od celu, w jakim kupujemy - do noszenia, czy do kolekcji
I tu problem kosztów ma swoje uzasadnienie. żeby nosić, można troche grosza odłozyć i dobrą chustę kupić, ale na kolekcjonowanie nie każdego już stać![]()
"To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
(Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)
Jagienka, sama lepiej bym tego nie ujęła
Nie przecze, marzy mi się kilka chust, chocby po to zeby je wyprobowac i samej wyrobic sobie zdanie. Ale raczej nie mam szans na spelnienie akurat tego marzenia i ciac sie z tego powodu nie bedeLubie moje Hoppki
![]()
"W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.
jesli ma to znaczenie dla matki i zakup unikatowej chusty uczyni ja szczesliwsza i zadowolona, to uwazam, ze ma to na pewno pozytywny wplyw na dziecko
z zakupem unikatowych chust jest dokladnie tak samo jak z zakupem jakichkolwiek limitowanych edycji, zalezy co dla kogo jest wazne. ktos lubi oryginalne buty, ktos inny komorki, a jeszcze ktos inny chusty. nie uwazam, ze kupowanie czy nie kupowanie unikatowych chust jest "zle" czy "dobre". unikalabym wartosciowania.
kupowanie unikatow moze byc na pewno ciekawe, a jak same widzimy moze tez byc inwestycja w perpsektywie lat (ceny limitow na ebayu).
Jagienka masz dużo racji, ale i Twój post pokazuje jak się zmieniły czasy przez ten rok czy dwa lata.
Kiedyś po prostu nie było wyboru, jak sie chciało mieć wybor trzeba było byc świrem i mieć dużo samozaparcia, teraz jest i to duży, i wszystko powszednieje nawet terra na bazarku![]()
Ostatnio edytowane przez irla ; 02-07-2009 o 09:31 Powód: jak zwykle literówki
By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.
by Anonim z sieci
Tu i Teraz.
myślę, że do tego rynek się trochę nasycił. poza tym ciągle wychodzą jakieś nowości!!!
niby w planie mam jeszcze 4 chusty, które bym chciała kiedyś mieć ale ta lista jeszcze pół roku temu była o połowę krótsza.
do tego nie wszyscy łapia bakcyla i poszukuja coraz to nowych chust. jak ktoś ma np. pasiaka storcha to mu sie będzie dobrze nosiło przez cały czas a jak dziecko zaczyna chodzić to chustę się żegna i się nie myśli "czym udzwignąć cięzarek".
no i kryzys robi swoje, na innym forum kilka miesięcy temu co jakiś czas jakas kolezanka traciła pracę (ja też) albo tracił ją ktoś bliski więc kupowanie niekórych chust to poprostu luksus ponad miarę.
Syn 2006
Córa 2008
Syn 09.2014
"To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
(Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)
a mi się tak skojarzyło z motorami![]()
kiedyś prawie każdy kolega na podwórku miał simsona, ogara lub komara. potem nagle długo nic. i zaczęły się pojawiać, raczej elitarnie jako część dobrodziejstwa wolnego handlu. a teraz...każdy chłopak może dostać chiński skuter na komunię, a prawdziwe perełki czekają na koneserów, którzy niekoniecznie nawet na nich jeżdżą![]()
Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.
ja chustę kupowałam rok temu i wybór miałam tak duży, że zanim ostateczną decyzję podjęłam, to trochę czasu upłynęło
a wszystko powszednieje głównie dlatego, że chustonoszenie stało się bardzo popularne i chusty są dostępne.
ale myślę, że to bardzo dobrze. dzięki temu więcej dzieci ma szanse być noszone we wlaściwy sposób, a i większą grupę społeczną stac na to żeby zaopatrzyć się w chustę, bo istnieje wybór cenowy.
nie mam tu na myśli prowizorek, ja ta w podanym tu wcześniej linku do aukcji allegro, bo to żenujące. ale bardzo dobre chusty (np. Nati) też można mieć za mniejsze pieniądze. nie mówiąc już o rynku wtórnym, który jest doskonałym wynalazkiem![]()
"To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
(Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)
Z mojego punktu widzenia:
a/ kryzys - sama, mimo że nasza sytuacja finansowa nie uległa jakiejś drastycznej zmianie, myśląc przyszłościowo, o dalszym ciągu spowolnienia gospodarczego, mam poplanowany domowy budżet w najmniejszym szczególe, bez miejsca na jakikolwiek wyskok - zdecydowanie z nastawienia konsumpcyjnego przeszłam na nastawienie oszczędnościowe - jak coś zbywa, to odkładam/inwestuję, nie kupuję kolejnej rzeczy;
b/ duuuuży przesyt, spowszednienie i coś, co nazwałam wtórną racjonalizacją sprawy - próbowałam już tylu chust, że mało co mnie potrafi zadziwić. I w trakcie tych prób doszłam do wniosku, że tak naprawdę funkcjonalnie to one wszystkie mało się od siebie różnią. Kiedy moje dziecko powoli przestawało być niemowlakiem, goraczkowo się zastanawiałm, która chusta najlepiej nosi, którą MUSZĘ mieć. Teraz, kiedy dziecko już duże (póltora roczku, ponad 12 kg wagi), ze zdziwieniem stwierdziłam, że jak dobrze zawiążę plecaczek, to mi wygodnie tak naprawdę prawie w każdej chuście, mogę w niej chodzić i 3 godziny ciurkiem, pomijając może z oczywistych powodów coś takiego jak EllaRoo.
A poza tym moje dziecko poniekąd samo dokonało wyboru: jest zakochane w kolorowym, pasiastym Aare, w którym nie tylko się nosi, ale też się nim zwyczajnie bawi z najrozmaitsze rzeczy. Mam wrażenie, że Aare to dla niego synonim chusty. A unikatowe terra i rotbuche - leżą
.
Przesyt
Ech, kiedyś to były czasy... Pamiętam ten dreszcz emocji kiedy ponad dwa lata temu sprzedałam komplet platerów na allegro i kupiłam sobie za to indio ziegel-natur, to było COŚAlbo jak się śliniłam szukając Lany tatoo w brytyjskich sklepach
A teraz... wszystko podane na tacy
No i kryzys jest. Nie da się ukryć, że jest, i nawet jak komuś bezpośrednio nie grozi, to większość ludzi stara się raczej nie szaleć
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci