Oj, lecą latka, lecą...
Tak, to polowanie na uzywki, matko jedyna...
Oj, lecą latka, lecą...
Tak, to polowanie na uzywki, matko jedyna...
to ja Wam napiszę jak pieluchowałam najstarszego, teraz prawie 10 latkaPani w szkole rodzenia powiedziała nam, że chłopca trzeba wietrzyć, żeby mu w pampkach się jąderka nie odparzyły
więc ja kupiłam stos tetry, i w czasie drzemki w domu zakładałam mu takie dwie złożone tetry, pod body, nie miałam do tego żadnego otulacza bo w 2008 roku jeszcze nie wiedziałam o istnieniu takowychi tak się ze starszym pieluchowaliśmy, kilka godzin dziennie. Przy młodszym trafiłam na forum i poznałam co to pielucha wielorazowa
![]()
![]()
śliczne były, próbowałam wielu z wymienionych przez Was,
synek lato 2008synek wiosna 2011
Annagdynia, myślę, że rozbiłaś bank opisem pieluchowania swojego starszego) Toż to prawie EC
)
Bawełna wojskowa - taaak, też kupiłam raz, chyba od kokosi, twarde to bylo po dwóch praniach tak, że sama bym sobie na pupę nie załozyła, co dopiero dziecku...