Pamietam szał na Issy Bear- sama nie wiem czemu był.Mi te pieluchy ciekły. Pewnie przez wzornictwo.
A ktoś pamieta mothereasy czy popolini?
Pamietam szał na Issy Bear- sama nie wiem czemu był.Mi te pieluchy ciekły. Pewnie przez wzornictwo.
A ktoś pamieta mothereasy czy popolini?
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
Dla mnie Bambusowy puch ro był kicz forever. Co prawda chłonął, ale pielucha tak sie szybko zniszczyła że migiem osiągnęła dno śmietnika
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
Pacz pani, a u mnie to była pielucha nie do zdarcia... no i wersja xl dla starszych pup, chyba nie było większej formowanki. Ale pamiętam, ze widywałam na bazarku BP straszliwie wyłysiałe, więc pewnie był okres, gdy były szyte z gorszej froty.
BBH były jeszcze rewelacyjne, jakże żałowałam, że nie mam suszarki, która mogłaby przywrócić im pierwotna miękkość. Bez tego niestety były twarde jak deska i długo u nas nie zabawiły.
I jeszcze czeskie "podróbki" MS czyli Anava (?). Pamiętam, że rozważałyśmy z żukiem ich zamówienie od producenta![]()
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Miałam bambusowy puch i też mnie nie zachwycił.
Pamiętam pieluchy ze spódniczkami od tysiuli i franiszki też. IB strasznie mi się podobało ale nigdy się nie zdecydowałam bo już wtedy chodziło o nich zdanie że ciekną.
a mio unico to bardziej kojarzę już z późniejszej niepieluchowej działalności
a dla młodego z takich staroci to jeszcze bambino mio mam teraz![]()
Ja pisząc o Mio miałam na myśli właśnie Mio bambino![]()