Pokaż wyniki od 1 do 19 z 19

Wątek: Plecakowa zmora...

  1. #1
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Unhappy Plecakowa zmora...

    Dziewczyny, ile czasu trzeba plecom na przyzwyczajenie ich do plecaczków? Lenin dobija 11 kg (albo i więcej może ostatnio), do tej pory najczęściej nosiłam ją w kieszonce z rozciągniętymi połami i dodatkowym obwiązaniem w pasie - piknie mi toto ciężar rozkłada na plecy i biodra i wędrować mogę tak i z pół dnia i zero problemów. Teraz chcę Lenę głównie na plecach nosić, ale jakoś nie mogę się z tym plecakowaniem dogadać. Plecy między łopatkami po godzinie spacerowania bolą, jakby mi ktoś tam kopniaka zasadził I w MT i w chusto-podzie i w chuście. No kurcze, ja rozumiem, że w chuście mogę czegoś niedociągnąć (hantiowy plecak męczymy, bo prosty mnie przeraża - a i chusty odpowiednio krótkiej do niego nie mam), ale MT na 100% dobrze zawiązany, to samo z podem. Problem tkwi w plecach moich i rozleniwionych codzienną pracą przy kompie i niechęcią do późniejszego ruszania się mięśniach brzucha. I jeszcze mam małą skoliozę i lekko okrągłe plecy - to pewnie też nie pomaga, no ale żeby AŻ TAK?
    Pocieszcie mnie, że te plecy w końcu mnie przestaną boleć, bo ja bym też w końcu chciała np normalnie zakupy zrobić, bez wszędziedosięgających rąk Leny

  2. #2
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie

    Rok temu zalozylam podobny watek. Tez mnie plecy bolaly, obojetnie w czym nosilam i tez miedzy lopatkami. Przeszlo. Nos czesto, powoli wydluzaj czas noszenia - minie. Po jakims czasie zauwazylam, ze bole wracaly jak bylam przeziebiona, wymeczona, niewyspana itp., ale to tez minelo. Teraz, mimo, ze synek duzo ciezszy, nie mam z noszeniem na plecach juz zadnych problemow.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar IwontaG
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Sandomierz
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    Mnie też na początku bardzo bolały i myślałam ,że dam spokój z plecakami, ale przeszło, się przyzwyczaiły i teraz same plecaki wiążemy, rzadko kiedy z przodu (po noszeniu z przodu teraz bolą mnie plecy).

  4. #4
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Czyli jest nadzieja
    Dzięki dziewczyny
    Wymyśliłam sobie, że przecież mogę wychodzić z plecakiem, a w razie dużego bólu w plecach przepakowywać na brzuch. I chyba na razie skończę z targaniem ciężkich zakupów "przy okazji"

  5. #5
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    Meta a jakich plecaczków próbowałaś? bo mnie w prostym też bolą plecy za to w hanti już nie wtedy Nellka jest tak ładnie podtrzymywana przez chustę że prawie nie czuję ciężaru
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  6. #6
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Próbowałam wszystkich, najczęściej noszę w hanti plecaku

  7. #7
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    ech no to trzymam kciuki coby plecki boleć przestały
    mnie np głównie brzuch boli jak na plecach nosze
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  8. #8
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie


    Ja muszę popracować nad mięśniami brzucha, bo przy plecaczkach w ogóle nie pracują... Chyba dojrzewam do zaczęcia A6W

  9. #9
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Długa chusta nie przeszkadza przy prostym plecaku Mnie na początku też plecy bolały, później już nie ale trzeba znaleźć odpowiednie wiązanie dla siebie. Mi w plecaku z krzyżem jest niewygodnie, jedynie prosty plecak mogę na długo wiązać. Warto popróbować różnych wiązań bo to co najlepsze dla innych niekoniecznie jest wygodne dla nas
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  10. #10
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Poznań/Wronki
    Posty
    793

    Domyślnie

    Jeśli nosisz w MT to może wypróbuj różne wykończenia? Z krzyżem na piersiach, plecaczkowe, albo plecaczkowe z tybetańskim? Może któreś okaże się wygodniejsze
    Weronika (2008) Wojciech (2010) Witold (2013)

  11. #11
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Nosiłam na wszystkie możliwe sposoby - z krzyżem i bez, z tybetanem, z estonem. Plecak prosty też próbowałam, ale chustę mam za długą więc odpada. Po jakimś czasie zawsze pojawia się ból w tym samym miejscu. Nie upieram się, że jestem wszystkowiedząca chustowo i każde wiązanie mi super wychodzi, ale MT i poda mam raczej opanowanego No ale ja pewnie jeszcze za krótko Lenę plecakuję - do tej pory wolałam ją z przodu, bo to takie słodkie jest, kiedy na mnie patrzy tymi swoimi oczyskami I nadal mogłabym ją nosić z przodu, mamy przepraktykowane odpowiednie wiązanie i nie odczuwam jej ciężaru - na plecy przerzucam ją chyba dlatego, że już by wypadało
    Dziś np. chodziłyśmy w podzie bez żadnych zakupów w rękach, torebkę na ramieniu też miałam lekką - i było zdecydowanie mniej boleśnie. Chyba pozostaje mi rzeczywiście pomału plecy przyzwyczajać i stopniowo wydłużać czas noszenia... I po zakupy wysyłać małża

  12. #12
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    ja myślę, że problem może tkwić w plecach jeżeli jak mówisz są okrągłe to wiązanie wyprostowuje je - szczególnie przy wiązaniu z wykończeniem tybetańskim - wtedy zazwyczaj rodzice spinają mocno łopatki podczas wiązania a potem po dłuższym chodzeniu czuć to spięcie...o łopatki - ( pytanie jaką pozycję przyjmujesz PODCZAS WIĄZANIA? - czy masz plecy proste, robisz koci grzbiet czy wręcz przeciwnie? )
    próbowałaś ergonomicznych nosideł? tam nie musisz naciągać chusty a po włożeniu regulujesz tylko przez sprzączki i nie musisz po zawiazaniu nadmiernie się prostować...

  13. #13
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Hmm a właściwie to ja nie wiem, czy się prostuję przy wiązaniu
    Zwrócę na to uwagę następnym razem.
    A z ergonomicznych miałam Angel Packa, tyle, że to było już jakiś czas temu, Lena była lżejsza. No i sprzedałam dalej, bo $ były potrzebne na gwałt, a z nosidłem najmniej się czułam związana Może uda mi się gdzieś przymierzyć inne nosidła, bo tak w ciemno też bym nie chciała kupować.

  14. #14
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie

    Jak juz pisalam mialam tak samo - i takie same rady wtedy sie posypaly. Wiem jak to jest jak sie zle zawiaze, ten bol jest inny. U mnie to byla naprawde kwestia przyzwyczajenia.

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Meta Zobacz posta
    I nadal mogłabym ją nosić z przodu, mamy przepraktykowane odpowiednie wiązanie i nie odczuwam jej ciężaru - na plecy przerzucam ją chyba dlatego, że już by wypadało

    OT Jakie to jest to przepraktykowane wiązanie? Nie lubię na plecach nosic, no może nie tyle nie lubię, ile wolę z przodu, mam wtedy poczucie kontroli i stały kontakt z małą. Ale już mi cięzko, może czas wiązanie zmienić??



    OT 2 Ścięłaś włosy? Na awatarku wyglądasz jakbyś miała bardzo króciutkie teraz
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  16. #16
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    To przepraktykowane wiązanie to kieszonka z rozciągniętymi połami - tyle, że ja, żeby ładnie było podociągane i bez luzów, od razu te poły rozkładam, w trakcie wiązania - trochę dłużej mi to wiązanie wychodzi niż wtedy, kiedy byłam chustonówką ale za to jakie wygodne! No i jako, że zostają spore ogony, to dodatkowo przed zawiązaniem owijam się w pasie (dlatego węzeł z przodu) - ta część świetnie przenosi część ciężaru na biodra. Myślę, że i do 15 kg bym mogła tak nieść (ale wtedy to już pewnie Lena będzie mi świat przesłaniać).

    O takie to jest wiązanie:



    Cytat Zamieszczone przez pszczoła Zobacz posta
    OT 2 Ścięłaś włosy? Na awatarku wyglądasz jakbyś miała bardzo króciutkie teraz

    Tak, na 5 mm

  17. #17
    Chustonoszka Awatar Kasina
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    60

    Domyślnie

    ciąg dalszy OT 2: Basiu, nie obraź się, ale ja myślałam, że w avatarku dałaś zdjęcie brata ... króciutkie włosy, duże podobieństwo- pasowało!
    A taka fryzurka jest super na lato- sama taką nosiłam

  18. #18
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie



    Ano wygodna ta fryzura bardzo i powstała pod wpływem absolutnego impulsu, na gorąco (żeby się nie rozmyślić)
    I mam nadzieję, że aż tak chłopakowato nie wyglądam. Małżowi się bardzo podoba Ale fakt - lat ta długość włosów mi dodała...


  19. #19
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    A to wiązanie chyba nie na lato JA się gotuję w kangurku, co dopiero w 3 warstwach chusty....


    Cytat Zamieszczone przez Meta Zobacz posta

    Małżowi się bardzo podoba


    Fajnie , że męzowi się podoba, bo faceci zazwyczaj lubia, gdy kobieta ma długie włosy. A ja lubię takie krótkie-mi nie pasują, ale kobieta w takiej fryzurze wydaje się mieć pazur, to lubię
    Ostatnio edytowane przez pszczoła ; 01-07-2009 o 10:57 Powód: ort
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •