Zgadza się, jako zapewne jedna z nielicznych z naszego grona, moja córka zaliczyła etap chustosiostry

I tak, jak gromadząc inne elementy wyprawki wzorowała się na tym, czego używałam dla jej młodszej siostry, tak nie mogło zabraknąć tu i chusty. Która, nota bene, już kupiona, czeka na sobotni Baby Shower
