Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 30

Wątek: Ratunku, dziecko mi wypada??!!

  1. #21
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    to tez na pewno kwestia przyzwyczajenia.
    trzeba raz nozic na jednym ramieniu raz na drugim - ze wzgledu na siebie i ze wzgledu na dzieckao.
    nozki mozna poprawic lekko a i ulozenie z czasem bedzie Ci sie bardziej podobac, bo widac, ze juz czujesz te chuste
    glowki nie ma po co zakrywac, nie zaleca sie tego.
    Ostatnio edytowane przez ithilhin ; 01-07-2009 o 18:22
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  2. #22
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ithilhin Zobacz posta
    nozki mozna poprawic lekko a i ulozenie z czasem bedzie Ci sie bardziej podobac, bo widac, ze juz czujesz te chuste
    No właśnie tylko jak poprawić nóżki? Ta, która mi wypada na plecach jest właśnie taka wygięta do tyłu, ale ona ląduje mi na plecach, które przecież idealnie proste nie są, bo tam mi się zaczyna już zaokrąglenie od tyłka i dlatego ta nożka mi tak jakoś odjeżdża. A może przesadzam i ta girka może taka być?
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  3. #23
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    na zdjeciu nozmi mi sie wydaja ok.
    oiszc, ze mozna je poprawic to mialam na mysli zastosowanie podobnego "chwytu" jak na koniec w kieszonce.
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  4. #24
    Chustomanka Awatar tulipowna
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Poznan
    Posty
    1,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez larwunia Zobacz posta
    Białą chustę "oszczędzam" na chrzciny, a że dziś przyszła nasza oliwkowa Oppka od Hermi musieliśmy ją przetestować. No i tak.. jest lepiej.. pupa faktycznie wpada i już czuję się bezpieczniej. Młody jak widać w 7 niebie, chociaż cieżko znosi szamotanie nim w celu idealnego ułożenia. Niestety nadal mi wysiada ramię po kilku minutach. Wiem, że jeszcze mam za bardzo na szyi chustę, ale na razie trudno mi wcelować, żeby i nie było na szyi i kółko nie było na ziemi.



    O ile wydaje mi się, że z przodu nie jest tak tragicznie, to z boku zdecydowanie gorzej. Chociaż nie wiem czy ta głowa nie jest za bardzo wygieta. Było lepiej jak nie bylo wałeczka pod karczkiem, ale zasnął i tak jakoś nam to wyszło niezgrabnie. Poza tym, czy bokiem nie jest za bardzo krzywy ? No i jeszcze co z drugą nogą- ta z przodu jest równolegle do moich nóg, a ta druga odgina się pod kątem, czy może tak być?



    Czy jakoś mięśnie się z czasem przyzwyczajają do ciężaru i lepiej się nosi?
    Czy jak zaśnie można mu naciągnąć chustę na główę, czy lepiej nie, skoro jeszcze nie siedzi.

    Kurcze no strasznie chciałabym pokochać kółkową, ale jednak nie ma jak ciężar rozłożony na dwóch ramionach. Chociaż dzisiaj zrobiliśmy krótki wypad do sklepu i było dosyć fajnie.

    cudny widok!

    sprobuj przesunac cala chuste z malenstwem troche na swoj brzuch - na tym drugim zdjeciu wydaje mi sie, ze malenstwo jest troche asymetrycznie ulozone - jedna nozka jest wyzej niz druga. jak ulozysz dziecko bardziej z przodu (tzn. nie na swoim biodrze tylko na swoim brzuchu) to bedzie ci latwiej kontrolowac symetrie nozek.

  5. #25
    Chusteryczka Awatar m.m.
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    2,095

    Domyślnie

    OT
    pięknie wam w tej oliwce a Gabriel jest cudowny
    IMO chusty kółkowe o wiele lepiej się sprawdzają jak dziecko już siedzi, to tak jak z noszeniem na rękach, w pewnym momencie odruchowo układa się dziecko na biodrze; a co do techniki to ithilhin na pewno coś doradzi
    Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.

  6. #26
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Kochane, dziękuję za wszelkie rady i porady, baaardzo nam to pomogło. Dzisiaj odbyliśmy pierwszą "poważną", ale nie za długą wyprawę i było nam super. W tych upalach kółkowa to jest najlepsze rozwiązanie, jakoś tak mi się nawet ładnie ułożyło, że ani nie było tak ciężko jak wcześniej i jakoś tak wygodniej. Chyba zaczynamy mieć romans z kółkową Jedyny mankament to Pan wołający za mną, że dziecko ma siną nóżkę i faktycznie mi się też ciągle wydaje,że za mocno go uciska pod kolankami., ale boję się, że będzie miał tam za dużo luzo. No i cały mi się przekrzywił, ale myślę, że za mało go w środkowej części dociągnęłam.
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  7. #27
    Chustomanka Awatar Kasia
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Düsseldorf, Niemcy
    Posty
    843

    Domyślnie

    Larwuniu, pikene masz fotki cudownie razem wygladacie, nie mowiac o tym, ze maluszek tylko do schrupania

    Niepokoi mnie to, ze jest Ci niewygodnie i boli Cie ramie. Sprobuj, czy taka sama jest reakcja na noszenie na drugim ramieniu?

    Nie gniewaj sie -troche pomarudze Spojrz na druga fotke. Intuicja dobrze Ci mowi - spojrz na pozycje, jaka przybiera kregoslup malenstwa - na linie, w jakiej sa lopatki i na linie miednicy.

    Twoj maluszek na tych fotkach jest totalnie niesymetryczny. Nozki nie maja wystarczajacego ugiecia, przez co kregoslup nie przyjmuje fizjologicznej pozycji. Do tego waleczek pod szyja jest nieco za duzy i moze blokowac ruchomosc glowki, a przynajmniej latwosc dociagania chusty. jak juz pisalam w innym watku - waleczek to nie jest lek na cale zlo i powinien byc uzywany jedynie w tzw specjalnych przypadkach, a nie jako remedium przy niedociagnietej chuscie.

    Co mozna zrobic?
    - podciagnac wiecej materialu miedzy siebie a dziecko. Sprobuj oszacowac, ile to jest 1/3 szerokosci - tyle mniej wiecej powinno sie znalezc miedzy Toba a maluszkiem. Czyli wychodzi, jakbys podciagala material do wysokosci pieluszki z przodu.
    - podciagajac material ugiac bardziej nozki - rozwarcie jest wystarczajace.
    - dociagajac gorna krawedz chusty uwazac, zeby sie nie wbijala w karczek i nie unieruchamiala glowki.
    - nozki nie powinny siniec w chuscie !!!

    Jesli to nie wyjdzie, to sprobuj ulozyc malenstwo w pozycji kolyski. Albo poprobuj z chusta z materialu chustowego. Z kolkowymi niestety tak jest, ze nie wszystkie wszystkim pasuja...na pocieszenie powiem Ci, ze troszke Ci dziecie podrosnie, a bedziesz smigac na biodrze, ze hej!
    Kasia z Chustomanii *



    *Chustomania ® - portal dla rodziców i szkolenia dla doradców noszenia

  8. #28
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Larwuniu, pikene masz fotki cudownie razem wygladacie, nie mowiac o tym, ze maluszek tylko do schrupania
    dzięki

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Niepokoi mnie to, ze jest Ci niewygodnie i boli Cie ramie. Sprobuj, czy taka sama jest reakcja na noszenie na drugim ramieniu?
    Z tym juz lepiej, wcześniej za bardzo chusta wchodziła mi na szyję, od kiedy zwracam na to uwagę, jest zdecydowanie wygodniej i lżej.

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Nie gniewaj sie -troche pomarudze Spojrz na druga fotke. Intuicja dobrze Ci mowi - spojrz na pozycje, jaka przybiera kregoslup malenstwa - na linie, w jakiej sa lopatki i na linie miednicy.

    Twoj maluszek na tych fotkach jest totalnie niesymetryczny. Nozki nie maja wystarczajacego ugiecia, przez co kregoslup nie przyjmuje fizjologicznej pozycji.
    Oj marudz marudz, im więcej tym lepiej Wcześniej starałam się na siłę układać go na moim boku, teraz za radą tulipownej motam go bardziej z przodu i też ciut lepiej. Chociaż mam wrażenie, że po dociągnięciu i tak lekko się przekrzywia a jak zaśnie to już w ogóle...

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Do tego waleczek pod szyja jest nieco za duzy i moze blokowac ruchomosc glowki, a przynajmniej latwosc dociagania chusty. jak juz pisalam w innym watku - waleczek to nie jest lek na cale zlo i powinien byc uzywany jedynie w tzw specjalnych przypadkach, a nie jako remedium przy niedociagnietej chuscie.
    No z tą główką mam o tyle problem, że on od razu zasypia i potem taki biedny jak ta główka nie ma gdzie się podziać, w zasadzie glównie dlatego wkładam wałeczek, ale masz rację, że tamten był gigant.

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    Co mozna zrobic?
    - podciagnac wiecej materialu miedzy siebie a dziecko. Sprobuj oszacowac, ile to jest 1/3 szerokosci - tyle mniej wiecej powinno sie znalezc miedzy Toba a maluszkiem. Czyli wychodzi, jakbys podciagala material do wysokosci pieluszki z przodu.
    No właśnie, to ja chyba ciągle za male majty robię...

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Zobacz posta
    - dociagajac gorna krawedz chusty uwazac, zeby sie nie wbijala w karczek i nie unieruchamiala glowki.
    - nozki nie powinny siniec w chuscie !!!
    No tylko jak nie dociągnę mocno chusty a on zaśnie, to główcia jakoś tak leci i już cała postawa też się od razu robi brzydka A nóżki ma takie pulpety, że mu skarpetki wielkie odciski zostawiają. Staram się mniej dociągać na dole, ale i tak ciąglę się martwię, że mu je za bardzo ściskam..
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  9. #29
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    a jak dociagasz to lapiesz tylko krawedz lub waski pasek w dlon? postaraj sie lapac wiecej materialu.
    pod kolankami i pod karczkeim postaraj sie zmarszczyc chuste.
    jak bedzie wiecej pod pupka, to powinno byc lepiej.
    no i jak zasnie to przeciez mozesz delikatnie go podneisc do gory i dociagnac gore - ale znowu lapiac wiecej chusty a nie sama krawedz.
    Ostatnio edytowane przez ithilhin ; 03-07-2009 o 23:10
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  10. #30
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ithilhin Zobacz posta
    a jak dociagasz to lapiesz tylko krawedz lub waski pasek w dlon? postaraj sie lapac wiecej materialu.
    pod kolankami i pod karczkeim postaraj sie zmarszczyc chuste.
    jak bedzie wiecej pod pupka, to powinno byc lepiej.
    no i jak zasnie to przeciez mozesz delikatnie go podneisc do gory i dociagnac gore - ale znowu lapiac wiecej chusty a nie sama krawedz.
    Łapałam wąski pasek przyznaję się bez bicia . W tych upałach kółkowa została moim numerem 1 ( przynajmniej chwilowo), także cały czas ćwiczymy.

    Mam jeszcze jedno pytanie, robię piękne majty, wyciągam chustę pomiędzy nóżkami mocno do góry, ale potem wydaje mi się, że dół mam luźny i jak dociągam to gatki robią się coraz krótsze i tego materialu robi się między nami malutko. Czy to znaczy, że dociągam za mocno, bo wcześniej to mam uczucie, że ten materiał "wyjedzie" spod dupki??
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •