Hej babeczki. Nie wiem jak Wasze szkolne dzieci, ale moj dziewięciolatek ogłosił bunt maseczkowy. Nie chce nosić bawełnianych podwójnych, medyczne tez nie bardzo. Kompromisem jest pojedyncza dzianinowa. Oczywiście nie uszyłam jednej, bo to by było za prostemoże chcecie skorzystać z nadmiaru? Mam z cienkiej dresowki i jerseyu. Rozmiary szkolno-przedszkolne. Na cieniutkiej gumeczce. Mam tez jedną Minnie z pojedynczej dresowki.
Maseczki po 12 zł za szt.
Czapka 20 zł.
Chciałam być dobrą mamą i uszyłam Zu komplet, ale moja córka jest rozwydrzona i najchętniej nosiłaby tiulowe sukienkiz milusiej dresoweczki, mięciutkiej jak piórko. Za 45 zł.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk