Olsenna, ja ratuję prawie kazde spodnie. Przez lata próbowałam różnych technik, głównie chodzi o podklejanie i mam swój autorski sposób. Wykończenie jedni robią zygzakiem, ja akurat ściegiem prostym, zwykłą stebnówką.
Tu kolano wranglerów Szymka. Przetarł, ale nie przedarł. Jeszcze trochę obleci.
A tu moje. Przetarcie mi się całkiem przedarło. Pierwsza cera jest moja:
Ta była od nowości:
![]()