Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: Wkładki laktacyjne mi zagrzybiały

Mieszany widok

akonate Wkładki laktacyjne mi... 11-08-2017, 16:48
Isolt wywal, jeszcze nie daj Boże... 11-08-2017, 17:05
akonate Idolt, pewnie masz racje,... 13-08-2017, 14:55
inwyt Akonate przejdź na wkładki... 13-08-2017, 16:24
akonate inwyt, mam 2 pary od Agis i... 14-08-2017, 00:51
inwyt Ja mam wełnę nie barwioną, to... 14-08-2017, 07:50
ejpril a oświećcie mnie - przez co... 14-08-2017, 09:07
Isolt A jak pierzesz wełniane?... 14-08-2017, 09:40
eM. Aż obejrzałam dokładnie... 14-08-2017, 15:54
akonate Nie, jednak welna to nie dla... 21-08-2017, 21:38
Isolt Polecam wkładki Close, są... 21-08-2017, 22:45
inwyt Ja przy synu używałam... 22-08-2017, 08:33
Emillia Żeby się coś rozwinęło musi... 03-09-2017, 23:12
Ramka676 To może być pleśń, która lubi... 21-11-2024, 12:48
  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2014
    Miejscowość
    Warszawa, Stegny
    Posty
    1,268

    Domyślnie

    Ja przy synu używałam pulowych i dwa lata nic się nie działo, a przy córce mnie higiena nadmierna trafiła, zaczęłam zapierać po użyciu przed praniem i grzyb w moment był. Odnośnie chłonności, to na początku przy pierwszym dziecku nie dawał rady nawet wkład nocny mego do pieluch wielo. Ale mlekiem na ponad metr strzelałam wtedy. Jak się uspokoiło, to pulowe dały radę przy czętych zmianach i musiałam ich tonę mieć. Przy córze już tak mi mleko nie leciało i wełniane są absolutnym hitem. Co jakiś czas piorę z innymi wełnianymi rzeczami w pralce, co parę dni pomiędlę pod prysznicem i wysuszę. I nic im się nie dzieje.
    01.2014 G., 03.2016 L.

  2. #2
    Chustonówka Awatar Emillia
    Dołączył
    Nov 2015
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    12

    Domyślnie

    Żeby się coś rozwinęło musi być odpowiednia pożywka i warunki. Takie wilgotne wkładki od mleka to idealna sprawa, najlepiej pozwolić im wyschnąć jeśli się nie pierze od razu. Wystarczy że jedna zagrzybieje czy zaplesnieje a reszta leżąca obok zajmie się lawinowo. Nawet jeżeli się tego pozbędziemy to niestety jest coś takiego jak przetrwalniki- czekają sobie długo nieaktywne a jak dostaną odpowiednią ilość wilgoci i sprzyjająca temperaturę zaczynają się mnożyć. Może to być też coś w domu, np kładzie się je na szafce za która jest jakas mała hodowla, powodów tysiące. Trzeba pilnować żeby nie leżały za długo wilgotne, w miarę możliwości wietrzyć. Poza tym PUl PUlowi nie równy, jeden oddycha bardziej inny mniej.

  3. #3
    Chustonówka Awatar Ramka676
    Dołączył
    Nov 2024
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    4

    Domyślnie

    To może być pleśń, która lubi się rozwijać na wilgotnych tkaninach. Warto spróbować namoczyć je w ciepłej wodzie z octem lub środkiem do usuwania pleśni, a potem dobrze wysuszyć na świeżym powietrzu, żeby zapobiec ponownemu rozwojowi. Jeśli mimo tego nie da się tego usunąć, lepiej rozważyć wymianę, bo pleśń może być trudna do całkowitego usunięcia.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •