Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: refleksyjno - wspominkowo

  1. #1
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie refleksyjno - wspominkowo

    tak patrze na te cudne chusty, które wisza na bazarku tyle czasu i aż mnie sciska, ze już wyrastamy z noszenia i ich nie kupię i dlaczego nikt nie chce ich przygarnąć??

    i tak sobie wspominam

    konopie Tulipownej - jak dech nam w piersiach zaparły, cudowne, jeszcze nie farbnięte, królewskie....
    chiara Tulipownej - pierwsza chyba u nas chusta farbowana...
    Lana Tatoo visenny - och, jak mi sie spodobała...
    inka Jasnie Pani - chyba najbardziej kochana chusta ze wszystkich kochanych dzieki tej ineczce miałam swojego slicznego didka simona

    i jeszcze czarne elipsy i indio rubinrot, których Mart tak bardzo poszukiwała

    i jeszcze Hermii zazdrosciłam jej limitowanego didka, nazwy niestety nie pamietam. ale pamietam, że to była jedyna różowa chusta jaka mi sie spodobała (nienawidzę różu)

    podrzućcie kochane chustopróchenka chusty, które w pamiec Wam zapadly proszę
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adriana-p Zobacz posta
    inka Jasnie Pani - chyba najbardziej kochana chusta ze wszystkich kochanych dzieki tej ineczce miałam swojego slicznego didka simona
    heh, wlasnie ostatnio probowalam sobie przypomniec, kto kupil simona ode mnie Dzieki za odzwiezenie pamieci
    A komu ty pozniej go sprzedalas? Moze sie uda odtworzyc jedo wedrowke
    Tez go strasznie lubilam.

    A co do Inki to rzeczywiscie, milosc do niej byla wielka Byla z nami ponad rok. Znalazlam jej wspanialy dom, gdzie nie mniej kochana jest.


    Co do chusty, ktora mi najbardziej w pamiec zapadla i najbardziej jej zazdroscilam to byl Pamir Visenny. A zazdroscilam jej nie przez jej legendarna nosnosc, a przez to, ze byl to pierwszy Pamir w PL

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    a czy jest jeszcze jakiś pamir w PL oprócz Visennowego??

    mój ukochany Nairobi tez od Vis jest

    w zasadzie te chusty, które chciałam to mam/miałam.. ale jedyna ta o której marzę od 3 lat prawie ciągle nie jest moja.. i to banalne - simon didymosowy - nie wiem dlaczego go nigdy nie zdobyłam.. chyba po to aby móc do czegoś zawsze tęsknić..

    nie kręciły mnie nigdy limity indio ani pawie.. ( no mam jedno indio z lnem ale nie kocham go miłością pierwszą)

    umiłowane dwie moje chusty są moje ukochane bo.. były wymarzone.. jedna to nairobi a druga to paris - wygrał ją mój mąż w konkursie - ah - był to jeden chyba pierwszy konkurs na chustomanii - tata nosi w chuście - pamiętam jaka byłam wściekła na mojego męża, bo nie chciał dać mi zrobic sobie zdjęcia - mówił, że nie będzie z siebie modela ani małpy do zdjęć robił..
    a potem okazało się, że zdjęcia zrobilł sam i w tajemnicy wysłał na konkurs.. a ja to odkryłam jak zobaczyłam wygrane zdjęcie.. a potem dwie noce nie spałam bo wybieraliśmy wspólnie pomiędzy panamą a parisem

    potem pamiętam miłość do lisy didka ( zrealizowaną i jakoś w realu mało odwzajemnioną)

    a potem.. jakoś niespecjalnie już coś pokochałam ... został mi ino ten simon niezrealizowany.. może jeszcze się uda..

    myslicie, że jest sens kupować chustę dla przedszkolaka ??

  4. #4
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga Zobacz posta
    myslicie, że jest sens kupować chustę dla przedszkolaka ??
    mysle że jest bo to zakup dla nas, a nie dla dzieci co sie oszukiwać??

    lisa mnie w realu też jakos rozczarowała


    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta
    heh, wlasnie ostatnio probowalam sobie przypomniec, kto kupil simona ode mnie Dzieki za odzwiezenie pamieci
    A komu ty pozniej go sprzedalas? Moze sie uda odtworzyc jedo wedrowke
    Tez go strasznie lubilam.
    simon jest w dobrych rękach w UK, u pewnej wrzesniówki. to jej pierwsza chusta i o ile mi wiadomo, w dalszym ciągu jest u niej simonek ma dobry domek
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  5. #5
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aga Zobacz posta

    myslicie, że jest sens kupować chustę dla przedszkolaka ??
    Tak, zamiast kocyka do leżakowania

  6. #6
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Budzik Zobacz posta
    Tak, zamiast kocyka do leżakowania
    a myslisz że Lisa 2,5 m z fredzlami do czego słuzy
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  7. #7
    Chusteryczka Awatar Kanga
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa,Mokotów
    Posty
    2,709

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Budzik Zobacz posta
    Tak, zamiast kocyka do leżakowania
    zamiast kocyka to ma chustoszmatkę z nairobi
    jego pani wychowawczyni już była na warsztatach chustowych co prawda dla przedszkolaków robionych przezemnie, ale szerzą razem chustonoszenie wśród lalek i miśków Franek ostatnio pokochał nosidła ergonomiczne.. na pół z Anką mają marsupi


    a wracając do tego simona.. może jednak wyszukam jakiegoś 3,7 metra ;D

  8. #8
    Chusteryczka Awatar ithilhin
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Płock
    Posty
    2,777

    Domyślnie

    z pierwszej chusty jaka mialam w zyciu (firmowej) mam podega z drugiej nosidlo

    a w ogole to pamietam swoja pierwsza flanelowa samorobke, ktora w mrokach forum zaginela i pamietam moj szok jak zobaczylam "prawdziwa" chuste - ze taka roznica.

    i jeszcze pamietam jak sobie chuste z kolkami wedlug przepisu z Dziecka uszylam - to dopiero jest radosny eksponat

    a jak potem jak pochwalilam sie na forum rowiesniczym swoja "chusta", Kasia mi opowiedziala, ze jest "taki kawal szmaty" i jak weszlam na niemiecka strone z chustami i zobaczylam zdjecie zawiazanego dziecko to pomyslalam "sciemniaja, tego sie nie da zawiazac z jednego kawalka materilalu" :-D
    Gosia, mama trójki dzieci, żona jednego męża, posiadana przez dwa koty...

  9. #9
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Mnie w pamięć zapadły granatowe chusty nati, które jako jedyne długie były dostępne trzy lata temu na allegro i których sobie nie kupiłam bo uznałam, że sa brzydkie, a poza tym po co mi takie drogie chusty jak kupie sobie kawałek bawełny w sklepie z tkaninami i bedzie to samo nie miałam wtedy pojęcia o splotach, nosnosciach i innych cudawiankach bo nie było żadnego forum chustowego po polsku z którego możnaby sie tego wszystkiego dowiedzieć. Ot naiwność, co?
    A następna chusta, która podbiła moje serce to amazonas lollipop. Fantastycznie kolorowy jak łowicki pasiak
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  10. #10
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ithilhin Zobacz posta
    jak weszlam na niemiecka strone z chustami i zobaczylam zdjecie zawiazanego dziecko to pomyslalam "sciemniaja, tego sie nie da zawiazac z jednego kawalka materilalu" :-D
    Mój mąż też nie wierzył. Gdy zamotałam misia w swoją samoróbkę to stwierdził, że szkoda zachodu, a jak motałam córkę to stał żeby ją złapać gdyby to wiązanie okazało sie jednak lipą hehehehehehehe
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  11. #11
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez andziulindzia Zobacz posta

    A następna chusta, która podbiła moje serce to amazonas lollipop. Fantastycznie kolorowy jak łowicki pasiak
    matko, Tulipowna wyrasta na moja guru jej pierwsza chusta to był amazonas liliop, też pamietam
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  12. #12
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    moją guru też Tulipowna Zaczynałam motanie na jej Lolipopie i farbowaniej Chiarze, ale miłością mojego zeszmaconego życia był, jest i będzie Indio Szmaragd...
    Nadal śni mi się po nocach jego miękkość i kolor... Co zmiana światła, to zmiana jego barwy...
    Gdy tylko zajedzie potrzeba kupić dla nowego chuścioszka chustę, chociażby mnie było stać na kaszmiry i inne kozy, to i tak kupię szmaragda...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •