a czy jest jeszcze jakiś pamir w PL oprócz Visennowego??
mój ukochany Nairobi tez od Vis jest![]()
w zasadzie te chusty, które chciałam to mam/miałam.. ale jedyna ta o której marzę od 3 lat prawie ciągle nie jest moja.. i to banalne - simon didymosowy - nie wiem dlaczego go nigdy nie zdobyłam.. chyba po to aby móc do czegoś zawsze tęsknić..
nie kręciły mnie nigdy limity indio ani pawie.. ( no mam jedno indio z lnem ale nie kocham go miłością pierwszą)
umiłowane dwie moje chusty są moje ukochane bo.. były wymarzone.. jedna to nairobi a druga to paris - wygrał ją mój mąż w konkursie - ah - był to jeden chyba pierwszy konkurs na chustomanii - tata nosi w chuście - pamiętam jaka byłam wściekła na mojego męża, bo nie chciał dać mi zrobic sobie zdjęcia - mówił, że nie będzie z siebie modela ani małpy do zdjęć robił..
a potem okazało się, że zdjęcia zrobilł sam i w tajemnicy wysłał na konkurs.. a ja to odkryłam jak zobaczyłam wygrane zdjęcie.. a potem dwie noce nie spałam bo wybieraliśmy wspólnie pomiędzy panamą a parisem![]()
potem pamiętam miłość do lisy didka ( zrealizowaną i jakoś w realu mało odwzajemnioną)
a potem.. jakoś niespecjalnie już coś pokochałam ... został mi ino ten simon niezrealizowany.. może jeszcze się uda..
myslicie, że jest sens kupować chustę dla przedszkolaka ??![]()