Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Zamotałam męża... ale jak <wstyd>

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Poznań/Wronki
    Posty
    793

    Domyślnie

    Ja też tak wiążę MT, tylko, że krzyż wypada mi między piersiami. Wiążę też z wykończeniem tybetańskim. Nie lubię wiązania plecaczkowego. Ale mój mąż takie preferuje
    Weronika (2008) Wojciech (2010) Witold (2013)

  2. #2
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie

    bo te chłopy takie są
    zamotałaś go, to zapewne bał się poprawić (żeby nie zepsuć), a wystarczyłoby gdyby obniżył sobie krzyżujące się pasy i nic by go nie obcierało

  3. #3
    Chusteryczka Awatar landa
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    okolice Tarnowa
    Posty
    2,459

    Domyślnie

    I tak Ci zazdroszczę, ze chłop chciał nieść, mój się zaparł, ze mu niewygodnie i kuniec
    Kacper 26.12.2007, Kamila 22.09.2009

  4. #4
    Chusteryczka Awatar groszek1983
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,683

    Domyślnie

    Dzięki Dziewczyny, czyli nie było tak źle jak myślałam.
    Mąż lubi nosić... ledwo pod koniec go uprosiłam, żeby oddał mi dziecko bo ja też chce ponosić
    Szymon 30.12.2007, Wojciech 20.12.2014.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •