I dla większości z was wielkie dzięki za polecenie takich typowo chłopięcych książek. O niektórych nawet nie miałam pojęcia.
Tylko mój koszyk znowu mocno się powiększył.![]()
I dla większości z was wielkie dzięki za polecenie takich typowo chłopięcych książek. O niektórych nawet nie miałam pojęcia.
Tylko mój koszyk znowu mocno się powiększył.![]()
u nas Hania idealnie wpasowała się w humorki mojego syna i w jego brak wiary w siebie i w to, że nie zawsze jesteśmy tymi "najlepszymi", "pierwszymi"... Może nie jest ona tak ładnie napisana jak Dzieci z Bullerbyn (którą Filip naprawdę uwielbia) ale jako taka lekka książka u nas się sprawdziła.
A tak z drugiej strony ja nigdy nie wybierałam książek ze względu na podział "chłopięce" czy "dziewczęce"...
Hanię mam zbiorczą oraz 6 i 7 tom. Dokupię brakujące numery.
Kupowałam ją baaardzo dawno po przeczytaniu recenzji i ze względu na ilustratora
Dzieci z Bullerbyn też u nas bardzo lubiane (słuchamy obecnie audiobooka czytanego przez Irenę Kwiatkowską)
Również nie wybierałam nigdy książek ze względuna podział. Natomiast mój syn bardzo lubi identyfikować się z postaciami i wprowadza różne rzeczy w życie. Oczywiście nie przeszkadza mu płeć (uwielbia Pippi i Lottę).
Natomiast chcę znać pozycje dostępne na rynku które szczególnie podobają się chłopcu a które dziewczynce. Które będą szczególnie dla chłopców a które dla dziewczyn. Nie widzę w tym nic złego. Co nie oznacza że będę dziecku ograniczała dostęp do innych pozycji.
Natomiast chciałabym mieć dobry kontakt z moimi dziećmi również i w tej dziedzinie. Po prostu wiedzieć kiedy mnie zapyta.
Są taki książki które nie pojawią się w naszym domu dopóki będę miała na to wpływ. Natomiast jak któreś z moich dzieci będzie chciało czegoś innego i będzie w takim wieku że będzie o tym decydowało to nie ma prwczync.
Przy ilości książek które mam w domu jednak większość to płeć żeńska.(jeśli z przymróżeniem oka tak można to określić).
Oczywiste jest to że nie da się dokładnie wyliczyć co dla chłopca a co dla dziewczynki.
Natomiadt ideawątku dla dziewcząt bardzo mi się spodobała i od razu pomyślałam o chłopcach.
Mam dzieci obojga płci i np: moja córka która jest młodszym dzieckiem wogóle nie interesuje się Mysią (a mój syn uwielbiał).
Dla mnie oczywiście wielka szkoda bo Mysie i jej przyjacioł bardzo lubię. No ale cóż zrobić jak się nie ma komu czytać
i
Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 26-04-2017 o 20:51