Z okazji 8. marca... ksiazki o dziewczynkach starszych i mlodszych

[spadłamznieba]

Oo, ale jestem szybka, że dopiero zauważyłam ten wątek Zaraz przygotuję listę :>

Nie czytałam, ale tytuł mi się podoba (właśnie leży na mojej kanapie): "Babcia rabuś". Ktoś czytał?

nie czytałam ale pamiętam jak się pojawiła to miałam ochotę ją wypożyczyć.
Pani w bibliotece (którą bardzo lubię i zawsze dużo o książkach dziecięcych rozmawiamy) jak się dowiedziała że chcę dla syn który miał coś wgranicach 5 lat powiedziała że to absolutnie nie dla takich maluchów.
Później plakat z biblio zniknął i zupełnie o niej zapomniałam.
Tytuł mi się bardzo podoba, ale nie wiem jak z książką

[samasia]

Ale absolutnie nie, bo tematyka, czy bo długa i mało obrazków?

[spadłamznieba]

Ale absolutnie nie, bo tematyka, czy bo długa i mało obrazków?

Wiesz co reakcja tej bibliotekarki była taka że bałam się (co raczej nigdy mi się nie zdarza) później ją wypożyczyć. Zresztą zazwyczaj trafiałamna nią (a akurat w tej dziecięcej są dwie babeczki - obie świetne i bardzo je lubię oczywiście) i wolałam nie wchodzić w dyskusję.
Tutaj na forum często są książki zaniżone jeśli chodzi o wiek odbiorcy i zazwyczaj bazuję na tym co powiedzą mi one. No chyba że nie wiedzą bo nie zdążyły przeczytać. Ona po prostu zaproponowała mi wttedy tyle książek na wiek synaaże miałam w czym wybierać a o tej mówiła, że jeszcze zdąży przeczytać. I zapewne miała rację.
Z tego co ona mówiła to książka do samodzielnego czytania dla odbiorców 8 nawet 9 +.

Natomiast tytuł i sama okładka bardzo mnie zaintrygowała i ten plakat który wisiał w bibliotece z tą książką też mnie powalał

[gdzie-idziesz]

Książki o dziewczynkach z cyklu wojny dorosłych, historie dzieci. Np która to Malala. Generalnie większość ukazuje dziewczynki w bardzo dobrym świecie, jako postacie aktywne.

[samasia]

Wiesz co reakcja tej bibliotekarki była taka że bałam się (co raczej nigdy mi się nie zdarza) później ją wypożyczyć. Zresztą zazwyczaj trafiałamna nią (a akurat w tej dziecięcej są dwie babeczki - obie świetne i bardzo je lubię oczywiście) i wolałam nie wchodzić w dyskusję.
Tutaj na forum często są książki zaniżone jeśli chodzi o wiek odbiorcy i zazwyczaj bazuję na tym co powiedzą mi one. No chyba że nie wiedzą bo nie zdążyły przeczytać. Ona po prostu zaproponowała mi wttedy tyle książek na wiek synaaże miałam w czym wybierać a o tej mówiła, że jeszcze zdąży przeczytać. I zapewne miała rację.
Z tego co ona mówiła to książka do samodzielnego czytania dla odbiorców 8 nawet 9 +.

Natomiast tytuł i sama okładka bardzo mnie zaintrygowała i ten plakat który wisiał w bibliotece z tą książką też mnie powalał

Na pierwszy rzut oka też mi się wydaje, że 8-9+ brzmi rozsądnie.

[samasia]

No to dorzucam kilka:

seria o Kici Koci
"Rita i Cosiek"
"Słoń na księżycu" (o astronomce)
"Krowa Matylda"
"Mela na rowerze", "Mela na zakupach"
seria o Nusi, "Zlatanka i ukochany wujek", "Pobawimy się?", "Doris ma dość"
"Trzy małe piratki"
seria o Siri
"Mała Ida też chce psocić"
"Lotta z ulicy Awanturników"
seria Zoe i Groszek
obrazkowa, przepiękna: "Fala"
"Jak mama została Indianką"

Dla starszych może:
seria "Mroczne materie" Pullmana? Z Lyrą.
"Noskawery" Beręsewicza (o podążaniu za modą)

Po angielsku:
"The cow who climbed a tree" (o próbowaniu nowych rzeczy)
seria "Princess in black" (o księżniczce walczącej z potworami)