Wiesz co reakcja tej bibliotekarki była taka że bałam się (co raczej nigdy mi się nie zdarza) później ją wypożyczyć. Zresztą zazwyczaj trafiałamna nią (a akurat w tej dziecięcej są dwie babeczki - obie świetne i bardzo je lubię oczywiście) i wolałam nie wchodzić w dyskusję.
Tutaj na forum często są książki zaniżone jeśli chodzi o wiek odbiorcy i zazwyczaj bazuję na tym co powiedzą mi one. No chyba że nie wiedzą bo nie zdążyły przeczytać. Ona po prostu zaproponowała mi wttedy tyle książek na wiek synaaże miałam w czym wybierać a o tej mówiła, że jeszcze zdąży przeczytać. I zapewne miała rację.
Z tego co ona mówiła to książka do samodzielnego czytania dla odbiorców 8 nawet 9 +.
Natomiast tytuł i sama okładka bardzo mnie zaintrygowałai ten plakat który wisiał w bibliotece z tą książką też mnie powalał
![]()