Mój synek też był taki niespokojny i też obawiałam się chustowania, w sumie właśnie dlatego nie zdecydowałam się na nie od początku, chociaż chustę miałam. Okazało się, że Młody po początkowym wierceniu i czasem płaczu w chuście właśnie się uspokajał, wychodziłam z nim na 1,5h spaceru, na którym cały czas potrafił spać. Myślę, że warto spróbować.
Po chuście przerzuciliśmy się właśnie na Ergo, bardzo sobie chwaliliśmy i teraz z córeczką zamierzamy używać dokładnie tego samego zestawu.