Fajnie widać w wątku jak niechęć do Neli idzie razem ze znajomością programu Nie widziałam nigdy, książka dzieciom się bardzo podoba, a mnie nie drażni (jak na masówkę to dużo) - i starszej i średniemu, no szał zupełny, rzadko tak się cieszą z książek, albo się domagają, jak tych o Neli ("o, jaki słodki leniwiec!" - już prawie na pamięć znam ten rozdział o leniwcach). Stroną graficzną książek zajmuje się Maciej Szymanowicz, znany skądinąd ilustrator.

W sumie jeszcze nie widziałam w sklepach koszulek czy innych gadżetów z Nelą (oprócz książeczek z zadaniami), więc może z promocją też nie jest tak źle a w sumie produkcja pewnie jest dość droga.