Mam bardzo podobnie, z tym że większy zakres dyskopatii, bo również na L3-L4 mam przepuklinę. 3 lata temu miałam usuniętą operacyjnie część dysku na L5-S1 i wstawiony stabilizator diam na L4-L5. Z własnych doświadczeń powiem, że operacja operacją, ale właściwa rehabilitacja oraz regularne ćwiczenia zmieniają wszystko. Właściwą stabilizację zapewniają przede wszystkim mięśnie głębokie, które trzeba ćwiczyć regularnie. I wtedy nie ma problemu z noszeniem. A w chuście jest o niebo lepiej niż na rękach, dystrybucja ciężaru znacznie lepsza. No i faktycznie, im szybciej na plecy tym lepiejI lepiej unikać asymetrycznych wiązań.



I lepiej unikać asymetrycznych wiązań.

Odpowiedz z cytatem