kejzi a może jak Ci po głowie chodzą czerwienie to za jakiś czas na jakiś czas byś się ze mną zamieniła purpurem na eibe ???
kejzi a może jak Ci po głowie chodzą czerwienie to za jakiś czas na jakiś czas byś się ze mną zamieniła purpurem na eibe ???
Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.
OMG,gruba i twarda? lana przecież,a nośność...cacuszko
.
tylko zdaje się dwubarwna,bez wzorów.
Kejzi,ale fiolet jest we wzorki i jest dość miękki,mi chodzi o np. style albo olive,bo lany też się między sobą różnią twardością.
ja bym brała zarę!! Albo babylonie, uwielbiam te chusty
mie urzekła lana tattoo (też lubię "mocne" chusty). Z pasiaków didka to Jim. Po prostu Jim.
ChustoHolizm
Zuzia 21.12.2005
Ania 26.06.2008
Mateusz 04.08.2011
Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci
poza tym zara to szmatowaty kocyk,kup sobie lanę czerwoną albo style to zobaczysz jaki to potęzny kawał szmaty,nawet nad tattoo będziesz musiała nieźle popracować
i ja z tych broniących zarymoje 15 kg niosła naprawde dobrze! i cudniasta jest
![]()
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
a to sobie stawajcie w obronie zary,tylko czy ktoś jeszcze pamieta z obrońców,czego szuka autorka wątku?
a przede wszystkim co lubi? hę?
Ale mi w czaszce namąciłyście. dzięki za wszystkie rady. Zary piękne są, marzy mi się jedna. Ale ja nie skończyłam jeszcze się rozmnażać, może przy następnym chuściochu?