Ja noszę ostatnio, oj noszę! I zawsze chcą do szmaty w tym samym momencie...
Wczoraj na noc jaskółki lniane, a dziś wygrzebały za cienką już dla nas babylonię pomarańczową, jakoś dała radę pokonałam przed chwilą obydwie, poszły po kolei spać, ufff