wełniany pasiaczek różowy nati
wełniany pasiaczek różowy nati
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
w zasadzie nie ja, ale mężowiec się zamotał właśnie w elastyka polekonta
coś sie do tkanych przekonać nie może, a ja mam zamiar w zarce orginal ponosić, trza by ja troszkę zlamać. siedzę właśnie na zaplecionejpotem może uda sie zamotać
Martyna, mama Janka (28.09.2009) i Kuby (19.12.2011)
a my w wełnie natur, po męczeniu zyskała na miękkości i jakaś taka bardziej swojska się stała
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
mei favorit
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
różowy wełniany pasiak Nati
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
OT Ja mogę Ci połamać jakby co, bez problemuZamieszczone przez equidna
a ja mam zamiar w zarce orginal ponosić, trza by ja troszkę zlamać. siedzę właśnie na zaplecionej
girasol alpejskie dzwonki,
kółkowa z hopka delhi
szalik (bunt na spacerze wózkowym- mam nauczkę na cały rok...)
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
fioletowy pasiak nati wełenka. kocham....
po dluuuuuuugiej przerwie, z tym wieksza radoscia wracam do noszenia
w koncu moge sie w ten watek wpisac - wczoraj nati sweet place z kaszmirem brazowa (ach te kolory)
dzis elipsy kaszmir/jedwab - tak jak myslalam dla noworodka idealne, a maly po chwili slodko posapywal wtulony w mamusiny dekolt....ech jak mi tego brakowalo....
DB PBC
Zara Forest
testowy LL betulaNawet - przy pomocy małża plecak z krzyżem mi wyszedł
(Młoda się tak wiertoli....że zamotać ją w pojedynkę jest niemożliwością)
Witaj znowu, Hexi
My dzisiaj w jade candy, a niedawno 40 minut po domu w konopiach turkusowych - wpisujemy się do klubu - "budzi się i chce się bawić"o północy najfajniej
Jutro długi spacer na powietrzu, może zmoże typa
A my dzis noworocznie (kurcze to juz wczoraj) w dłuuuuuugo wyczekiwanym pirasolu Dzika Orchidea...
A ja codziennie noszę w dwóch na zmianę
Hania w elastyku polekonta a Damianek w hopku cairo.
Więcej chust i tak narazie nie mam ale stosik napewno będzie się powiększał o kolejną już w przyszłym tygodniu
Teraz właśnie młody śpi na moich plecach w wełnianym fioleciku Sweet Place Nati
Vatanai valensole (ten, wiecie, "pocztowy") po domku
Katja z wełną poza domkiem
hopek Nairobi, który też często wykorzystuję jako baldachim do łóżeczka Małej.
girasol i kółkowa z hopka delhi... chyba się nudna juz robię
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
różowy, wełniany pasiak Nati
Starszy Syn (VIII.2006), Córka (I.2009) i młodszy Syn (XI.2011)
http://moje-dzieciaki.blogspot.com/
We are what we think. All that we are arises with our thoughts.
With our thoughts we make the world. Buddha
eibe
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
różowy wełniany pasiak nati
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
M. X.08 
