a skad jesteś? może w okolicy sa chustomamy które beda mogły pomóc.
i pokaz zdjęcia, to na pewno i ze zdjęć doswiadczone dziewczyny cos poradzą. a tak z opisu to jesli dziec odgina sie do tyłu, to może oznaczac że chusta za słabo dociągnięta.
a skad jesteś? może w okolicy sa chustomamy które beda mogły pomóc.
i pokaz zdjęcia, to na pewno i ze zdjęć doswiadczone dziewczyny cos poradzą. a tak z opisu to jesli dziec odgina sie do tyłu, to może oznaczac że chusta za słabo dociągnięta.
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
Spokojnie
Kazdemu się placze na poczatku!
Odsapnij Ty i daj odsapnac maleństwu. Jesli jestes troszke poddenerwowana, to maly to wyczuwa- to wszystko.
Wiązanie chust wymaga praktyki choc uwierz mi dobrze Cie rozumiem bo w niedziele miałam mały kryzys spacerowy i tez sie poryczałam ze złosci. Dlatego radzę Ci odpuśc na dzisiaj i jutro rano zacznij od poczatku. Jedno jest pewne-bedzie dobrze. Baaardzo rzadko zdarza się, zeby tak mały dziec był niechustowy (co innego takie biegajace samodzielnie jak mójwtedy trzeba pertraktować)
nie za bardzo mam czas tak sobie odpuszczac bo w nastepny czwartek jade do Polski (teraz jestem w UK) i chce juz malego przetransportowac w chuscie wlasnie.. do tego czasu nie dosc ze chcialabym sie nauczyc to jeszcze malego przyzwyczaic..
sprobuje raz jeszcze jak maz wroci, z jego pomoca moze sie uda.. przez ten czas poogladam jakies filmiki..
ale w ogole to sie denerwuje bo naowijam sie naowijam a jak juz skoncze to sie okazuje ze maly sie obslinil wszsytko wkolo dokladnie![]()
wieczorem jak bedzie maz i sie zaplaczemy to postaram sie zdjecia zrobic to mi moze cos poradzicie..
Dasz radę! Trzymam kciuki![]()
A na początku na ogół jest ciężko. Też na początku nie mogłam w tkanej, potem elastyczną kupiłam, no i w niej się nauczyłam... Potem poszło jak z płatka, a dziś - mała marudna była, nijak nie można jej było uspokoić, a jak wsadziłam do chusty - od razu się uspokoiła i zasnęłaNie mówiąc o tym, że dzis odbierałam najstarszą z przedszkola z Małą w chuście, a średnią w Maclarenie techno, a potem jechałam z całą trójką komunikacją miejską do mojej mamy. Było git
![]()
zamotalismy sie.. chyba w miare dobrze.. potem pokaze - fotki sa ale teraz nie mam czasu zgrac..
chodzilam z malutkim jakies pol godzinki po czym sie zdenerwowal, wiec go wyciagnelam, poszedl do lozeczka i od razu zasnal. wniosek: w chuscie chyba nie jest mu na tyle wygodnie bo spiacy byl ale wolal spac w lozeczku
nie spiesz sie tak z wnioskami po pierwszym motaniuty tez bys nie zasnela od razu w czyms nowym. dziecko trzeba z chusta oswajac, po kilka minut dziennie. Moja Luska pierwszy raz w chuscie zasnela po jakims miesiacu noszenia i do tej pory niezbyt czesto w niej spi.
Wniosek: moja corka lubi obserwowac otaczajacy ja swiat (z chusty ma wieksze pole widzenia niz z lozeczka czy wozka)
No pewnie masz racje..
ciekawe co powiecie jak pokaze Wam zdjecia![]()
PS. Mam nadzieje ze mi jednak bedzie usypial czesciej w chuscie..![]()
Mi Ania zasnęła w chuscie pierwszy raz chyba po jakichs dwoch miesącach od pierwszego zamotania. Za to teraz chusta jest ratunkiem w nowych miejscach i problemach ze snem.
Powodzenia i pokaż zdjęcia.
Aga mama Ani, 29.07.2007
Czekamy na marcowego chuÂścioszka.
no to prosze..
efekty pierwszego wiazania, ktore wydalo mi sie w miare udane..
i prosze o łagodny wymiar kary
PS. Widac jak mi maly uslinil chuste![]()
Ślinienie chusty to normalka dla takich maluchów - pociesz się, że roczniaki już prawie nie ciamkają
Co do wiązania, to widziałam gorszea poważnie to - dokładniej trzeba rozciągnąć materiał od kolanka do kolanka - prawe kolanko jest zdecydowanie niżej niż lewe - trzeba to skorygować dociągając poły poszczególne brzegi. Kolanka wyżej - jak skończysz wiązać złap delikatnie za łydki dziecia i podnieś kolanka wyżej - tak żeby były wyżej niż pupa.
Zdecydowanie łatwiej jest dobrze (czyli symetrycznie) zawiązać kieszonkę - spóbuj z kieszonką![]()
http://www.chusty.com.pl - Babylonia, Bebina, Didymos, Gabi, Lana, Lenny Lamb, MaM, Merry Carry, NatiBaby, Storchenwiege
Doradca po kursie dla zaawansowanych Trageschule Dresden
ja to chustonówka, ale z tego ci widzę:
- poły chusty rozciągnij dokładnie od jednego dołu kolanowego do drugiego
-nózki wyzej, ja to robię tak jak pokazala Ekomama - wkładam ręce w środek, pod pupę i przesuwam dziecko tak jakby od siebie, zeby pupa spadla nizej a nozki się podniosły,
-mały "wisi" krzywo
A poza tym - powodzenia!!!
Przy moim koktajlu owocowym Babyloni ten Leo jakis taki bledziutki wychodzi...
Aga mama Ani, 29.07.2007
Czekamy na marcowego chuÂścioszka.
no to sprobuje z kieszonka jutro
ze maly krzywo "wisi" to ja wiem.. ale naprawde nie mogliśmy inaczej go uwiązac, za nic nam nie wychodziło i to nawet z pomocą mężamam wrażenie że mam krzywe dziecko...
![]()
aha.. no i ze te kolanka wyzej... co probuje go jakoś podciągnąć do góry to on mi nogi "ciągnie" w drugą stronę i się napina..staralam sie chuste dociagnac do samego kolanka ale.. no wlasnie.. sama nie wiem...
a ja mam wrzenie, ze chusta troche za luzna - osobiscie zawiazalabym ciasniej , po wlozeniu dziecko sie usadowi i samo wyciagnie chuste w miejscu gdzie trzeba a przy ciasniej zawiazanej bedzie tez latwiej dobrze rozciagnac pod kolankami i nie bedzie krzywo wisial wasz drogi testownik chustowy![]()
Wiec chusta ciasniej a mama luzniej - strząsnij zdenerwowanie i wszelkie napiecia i dopiero zamotaj a zobaczysz ze bedzie cudnie. Najlepiej powiedz sobie ze wcale nie musi sie udac tylko tak sobie probujesz przed wystawieniem ogloszenia o sprzedazy - wg prawa murphy'ego wtedy zawiazesz idealne 2x![]()
trzymam kciuki!
Doradca noszenia w chuście po kursie podstawowym Trageschule Dresden®,
już nie .pl ale wciąż zamotana![]()
sluchaj, a gdzie Ty jestes dokladnie w UK? bo moze tam jest ktos kto moze doradzic i podpowiedziec. polecam www.slingmeet.co.uk - tam sa namiary na ludzi, ktorzy moga pomoc od Bath do Yorkshire...Zamieszczone przez RUETAMA
i powodzenia w motaniu - a jak juz wrocisz z Polski to napisz jak poszlo, bo ja tez sie przymierzam do przetransportowania dziecia do Polski w chuscie wlasnie (tyle tylko, ze on wtedy bedzie mial kolo 7 miesiecy...)
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster